Pójdę dalej i proponuję:
1. podwyżke
vat-u do 35 %
2. zamrożenie waloryzacji rent i emerytur do 2999 roku
3. wzrost cen co najmniej o 200 % rocznie
4. wzrost wynagrodzeń sfery budżetowej co rok o 200 %
5. ulgi dla pracodawców np. prawo do niewypłacania wynagrodzenia dla pracowników np. przez 4 miesiące, bez konsekwencji
6. wzrost zatrudnienia w sektorze administracji publicznej o co najmniej 1 000 000 pracowników
7. wzrost cen gazu, prądu, paliw, itp. o co najmniej 70 % co rok
8. uśmiercanie emerytówi rencistów przez strzał w tył głowy, rocznie 100 tysięcy
9. budowa nowych kilkunastu instytucji NFZ
10. każdy chory za pobyt w szpitalu płacił by tylko z własnej kieszeni
11. nowe samochody dla wipów co rok
12. itp.
Kolejne propozycie ograniczenia deficytu na żądanie premiera.