Forum Polityka, aktualnościKraj

Etyka lekarzy: butelka koniaku to prezent, nie łapówka

Etyka lekarzy: butelka koniaku to prezent, nie łapówka

Wyświetlaj:
JoAlex / 83.23.173.* / 2016-01-05 00:55

„leczenie to obowiązek każdego lekarza, jego praca, i dostaje za to wynagrodzenie. Nie może być dodatkowo honorowany

To zależy, co uznamy za honorowanie. Pieniądze to inna sprawa, natomiast "dowody wdzięczności" to kwestia zwyczajowa - tak już jest, że różne profesje bywają honorowane w określony sposób, niezależnie od wynagrodzenia. Na przykład kelnerzy zwyczajowo otrzymują napiwki. Nie mamy tez pretensji, że np. śpiewaczki operowe, otrzymujące niemałe gaże, są obsypywane kwiatami:)) A orkiestrę, która znajduje się przecież w opłacanym miejscu pracy, żegnają rzęsiste brawa, choć nie napracowali się więcej niż fachowcy myjący okna:)) Tak już jest:))
Ares165 / 87.205.38.* / 2015-07-28 00:04
Dobra dobra, tak narzekacie, to trzeba było samemu iść na medycynę. 6 lat zapieprzu, z corocznymi darmowymi praktykami za które czasem samemu trzeba było jeszcze płacić. Później póki nie zrobisz specjalizacji to jesteś doktor nikt i zarabiasz mniej niż 2000 na rękę. A że ktoś wmówił polakom, że za 200 zł miesięcznie mogą mieć opiekę medyczną obejmującą wszelkie dolegliwości, to pytanie czy winić tego kogoś za kłamstwo czy polaków za naiwność. Może i jest się trudno dostać a ludzie umierają w kolejce do onkologa ale gdzie indziej w ogóle w tej kolejce nie stoją i też umierają bo ich nie stać. W USA ubezpieczenie jest do określonej sumy, jeżeli ją przekroczysz to albo sam płacisz za szpital albo wywalają cię na ulicę. A jak cię zgarną z wypadku samochodowego a jesteś nie ubezpieczony to zostajesz ożeniony komornikowi i tyle. U nas przynajmniej jeśli występuje nagle zagrożenie życia to dzwonicie po karetkę i o resztę się nie martwicie. I bez komentarzy o czasie dojazdu czy tym podobnych, bo że w skali 36 milionowego kraju gdzieś się tak czasem zdarzy, to wcale nie norma a drobna statystyka.
T. / 81.190.49.* / 2016-01-05 15:30

U nas przynajmniej jeśli występuje nagle zagrożenie życia to dzwonicie po karetkę i o resztę się nie martwicie.

Nie martwimy się,bo wszyscy płacimy składki zdrowotne przez całe życie pracy zawodowej,z czego ja nie korzystałem przez prawie 30 lat. Tylko płaciłem składki zdrowotne!
za 200 zł miesięcznie mogą mieć opiekę medyczną obejmującą wszelkie dolegliwości,
Więc nie opowiadaj głupot,że 200 zł./mies. to mało, gdy takich jak ja są miliony w Polsce!
Inna sprawa to wasze wydumane wynagrodzenia rodem z USA...
Natomiast będąc w odwiedzinach w szpitalu wielokrotnie widziałem jak woda z nieszczelnych zaworów w umywalkach,muszlach klozetowych leje się hektolitrami przez okrągła dobę do kanalizacji !!!
Tam m.in. są pieniądze ,które zawsze Wam brakują w szpitalach. W waszej niegospodarności.
PT.. / 195.234.40.* / 2013-02-27 22:12
wydaje mi się, że czasami prezent (kwiat, czekoladki, koniak) jest dla pacjenta ważniejszy niż dla lekarza.
http://www.cyfrowademokracja.pl/index.php/konsultacje-spoleczne/dowody-wdziecznosci
pielęgniarka / 83.4.58.* / 2009-01-28 16:46
Pracowałam kiedyś z lekarzem Witoldem Hołdysem i były z nim problemy. Ale zawsze obronił go dr Michał Pelzer.
T. / 81.190.49.* / 2016-01-05 15:33
Wiadomo,ręka rękę myje.Podobnie z Izbą Lekarską,gdzie zasiadają kumple ze studiów.
pacjent / 83.22.84.* / 2009-05-07 21:37
Najwięcej to biorą ordynatorzy oddziałów szpitalnych.
Oficjalnie przyjmują w gabinecie rodziny chorych
i biorą od nich koperty z pieniędzmi. Cennika
żadnego nie ma, ale ludzie informują się nawzajem,
że trzeba zapłacić 500-1000 zł.
Kogo rodzina nie zapłaci, ten jest traktowany przez
ordynatora jako pacjent drugiej kategorii- nie
robi mu się żadnych badań, zabiegów i jest jak najszybciej
wypisywany ze szpitala.
Ten kto zapłaci więcej ,może liczyć na szczególne względy
i lepszą opiekę.
Na oddziałach szpitalnych panują feudalne stosunki,
ordynator jest absolutnym władcą, decyduje
jednoosobowo o karierze zawodowej każdego podwładnego. Nikt z pracowników nie próbuje
mu podskoczyć, inni lekarze naewt nie próbują brać łapówek od pacjentów.
Tak wygląda przeciętny polski szpital w mieście
wojewódzkim czy powiatowym.
Jak długo jeszcze takie patologie będą w Polsce
tolerowane?
Ela / .* / 2005-08-09 07:38
Tak etyka lekarzy się na pewno poprawi jak pacjent będzie dawać prezenty w postaci butelki koniaku, wódki. A potem wielkie oburzenie bo pijany lekarz usiłował leczyć chorego. Głupota nie zna granic.
SLon / .* / 2005-08-08 09:40
Oo kilku lat leczę się w przywatnej przychodni (płace za to słono, acz ryczałtem i co miesiąc). Z lekarzem widuję się jeden raz na trzy miesiące ( "sprawozdanie", recepta). Dwa razy do roku - badanie krwi w laboratorium. Taka choroba - taki mus. Lekarz zawsze mnie wita z "firmowym" uśmiechem, ale ma dla mnie czasu tyle ile trzeba (zazwyczaj nie trzeba wiele). Nic mu nie muszę dawać, bo on dostaje pensję. Myślę, że przyzwoitą, więc nie musi się oglądać na "podstołem". Niech rząd mniej sam "konsumuje", a płaci dobrze lekarzom i nauczycielom, to zbędne okażą się gadki o etyce, itp - do tych zawodów pójdą najlepsi (jeszcze tylko ukrócić samowolę samorządów zawodowych...). No, ale dziennikarze nie zarobią... Prywatyzacja służby zdorwia - ot co, plus likwidacja NFZ i ZUS-u - od tego jest podatek PIT, stosownie nadzielany MZiOS przez MF.
Dominik / .* / 2005-08-06 18:52
Niestety. Pogański ci to kraj więc pogańskie obyczaje. Wszyscy u nas biorą i wszyscy dają, nawet nie proszeni, bo gdyby nie brali i nie dawali, to by byli chorzy. Biorą łapówy lekarze, biorą i ....... hydraulicy. O ile lekarz za nie wielką darowaną sumkę przyzwoicie zaopiekuje się chorym można przymknąć oko, ale pan hydraulik.....zapewne zapytacie państwo dlaczego hydraulikowi dają łapówki. Otóż dają i to napewno nie porównanie większe niż lekarzom.Jeżeli państwo będziecie ciekawi w jaki sposób to się dzieje to dajcie znać. Ja odpowiem.
dr / .* / 2005-08-07 21:26
Też mi nowina! Sprawa jest prosta.Pan Hydraulik bierze z sobą klienta, który zamówił u niego wykonanie instalacji centralnego ogrzewania w domu i jadą po materiały do sklepu hydraulicznego. Oczywiście pan hydraulik wie do którego sklepu jechać obiecując niezorientowanemu w całym tym procederze klientowi, że on dobrze wie gdzie jest towar "najtańszy" i zarazem "najlepszy".Po dokonaniu zakupów załóżmy na sumę 10 000,oo zł i wyjściu ze sklepu obsłużonego klienta, nasz pan hydraulik inkasuje od sprzedawcy 10 lub 15 %prowizji. Oczywiście prowizja jest wliczona w koszty zakupionych przed chwilą materiałów instalacyjnych.Wszyscy są zadowoleni:sprzdawca bo sprzedał towar i zarobił; hydraulik, bo zarobił podwójnie ( za robociznę + prowizja za materiały ); klient bo jest przekonany, że kupił towar najlepszy i przy tym najtańszy.W związku z tym nie widzę tu znamion wielkiego oszustwa. No może tylko to, że hydraulik oszukał państwo nie płacąc podatku od otrzymanej prowizji.
doktorek / .* / 2005-08-06 09:15
taka praca jaka placa a koniak i inne gadżety to mozna sobie wsadzic w .... niedlugo nie bedzie mial kto polakow leczyc,jak tylko reszta uni sie otworzy-a co do łapówek to wiekszosc o nich słyszała a nie dawała
logo / .* / 2005-08-07 12:43
Wszyscy CI co wyjechali na zachód nie krzyczą tak jak ty tutaj :"taka praca jaka placa ". Tam muszą Sami odwrotnie jak Tutaj walczyć o zaufanie u PACJENTA .Tam lekarz biegnie przywitać się z pacjentem aby wyrobić u niego zaufanie bo wprzeciwnym czasie nie może liczyć aby poraz drugi on do niego przyszedł.Tam lekarze mają respekt do pacjętów z racji tego że ONI to KASA.Lekarzy jest wielu a wybór należy do Pacjenta.Za FUSZERSTWO muszą płacić spore odszkodowania, Jest wypracowana właściwa forma rywalizacj i bezstronności w ocenach świadczeń.W Polsce LEKARZE to jest KLAN mocniejszy jak związek SOLIDARNOśCI GóRNICZEJ uzurpujący sobie niepisane prawa "moralne" do " czegoś tam".Funkcyjność jego to cała paleta "barw i odcieni".
Biedak / .* / 2005-08-08 10:21
Nie wiem skąd masz takie informacje, że "TAM" lekarze muszą walczyć o zaufanie. Byłem tam i wiem. Polscy lekarze są super, potrafią wiele i leczą. W Anglii np. w NHS jest gromada niedouczonych. Lekarze GP dają aspirynkę na Twoje dolegliwości i nikt o ciebie się nie martwi. To co piszesz to pobożne życzenia. Wyjechało wielu Polaków do Anglii i gdy słyszą , że jest lekarz z Polski to lecą z radością. Znam takich co dzwonią z Anglii do Polski (matki z dziećmi), aby dowiedzieć się co i jak. Nikt się tam nie przejmie wysypką Twojego dziecka czy inną alergią. Ale tam za swoją pracę bierze się 20 razy więcej niż w Polsce, bo odpowiedzialność za leczenie ludzi jest spora. U nas za bzdety dostaje się wynagrodzenie np. dyrektor od reklamy w firemce, jakoby jego odpowiedzialność była ogromna. Pitolenie.Lekarze powinni otrzymywać godziwe i znaczne wynagrodzenie bo jak sami widzicie to zdrowie jest najważniejsze i każdy DA WSZYSTKIE PIENIĄDZE ABY RATOWAĆ. Dlaczego zatem tak nie jest? Dlaczego Ci ludzie nie są godziwie wynagradzani? Dlaczego dajemy łatwo podpuszczać się dziennikarzom czychających na sensacyjki? Sami popatrzmy co w okół się dzieje. Ludzie z klasą, naukowcy zarabiają mało, często walczą. Przykładem kobiety sukcesu w programie medycznym jest ostatnio żona Wiśniewskiego i gada o mękach związanych z operacją piersi. Dla mnie człowiek sukcesu w medycynie to mądry naukowiec, ktoś kto ratuje życie itd. a nie piosenkarka z podniesionym biustem. To dziennikarze manipulują nami, a my nawet tego nie zauważamy.Powodzenia w myśleniu.
George / .* / 2005-08-08 04:59
A gdzie to tak jest? Chyba nie w Europie.
LOGO / .* / 2005-08-07 12:25
DOKTORKU !kto ma w rodzinie lekarza to wie jak to wygląda.Lekarze dostają łapówki nie tylko od PACJęTóW.Ale przede wszystkim od Firm FARMACEUTYCZNYCH za tz. wdrożenia nowych leków na rynek .Te prezenty to wycieczki zagraniczne czy urlopy itd,itp.Afera w ŁODZI z łapówkami od Zakładów pogrzebowych -zapomiałeś?
KAB / 89.228.33.* / 2007-05-02 17:09
LOGO - przesadzasz. Az nie moge czytac Twoich bzdurnych wypowiedzi. To ze byla afera w Lodzi i okazalo sie ze jeden czy kilku lekarzy zachowywalo sie naganie nie znaczy ze trzeba od razu oceniac cale srodowisko lekarskie. Piszesz o lapowkach od firm farmacetycznych, byla afera, ale to pojedyczy ludzie zle zrobili, w kazdym srodowisku jest kilku ktorzy psuja opinie ogolna. Ale nie uogolniach... ja nie biore lapowek i nigdy nie bralem, nie doslem zadnych prezentow od firm farmacetycznych... Wiec mnie nie oskarzaj... Nie wiesz o czym piszesz... Pluj tak dalej na lekarzy, zobaczymy kto cie bedzie leczyc?
chora / 83.13.95.* / 2007-11-24 12:26
Jestem osobą chora często korzystam z pomocy lekarzy ich
sposób traktowania pacjentów jest poniżej krytyki .Żeby jechać za granicę leczyć ludzi trzeba nauczyć się szacunku i mieć odpowiednią wiedzę medyczną a nie mieć trójki w indeksie i nazywać się nieomylnym
moja / .* / 2005-08-05 21:15
kiedy czytam wszystkie te brednie o etyce lekarzy ,trafia mnie szlag.!!!! nie dlatego, że biorą ale dlatego, że ten temat staje sie tematem zastępczym, kiedy jakiś byle jaki pismak zwykle nieudacznik chce się wykazać!! tylko czym??Sam kretyn bierze pensję minimum 20 razy większą niż każdy lekarz i zazdrości, że nikt mu nie jest wdzieczny za jego wypociny!! Kretynom się nie dziękuje!!!!! Pracuję 28 lat jako lekarz i mam pensję na stanowisku kierowniczym 1700 brutto.Każdy pismak tę sume wydaje na papier toaletowy miesiecznie i to perfumowany co by tylna część ciala mu pachniala i nie odpowiada za nic!!!! może bezkarnie wszystkich obrażąć w imię lepszej sprawy.Hydraulikowi się placi i to normalka.Lekarzowi też powinno się placic nie pod stolem ale legalnie w imię prawa tak jak to jest w cywilizowanym świecieTylko jaki polityk odważy się zmienić prawo.po co??? Najwyższe dobro czlowieka musi być darmo - może i tak!!! ale niech państwo tym ludziom placi a nie daje jalmużnę a potem wymaga i karze za korupcję!!!!!!!!!!
Siecior / .* / 2005-08-05 20:30
Życzę wszystkim hydraulikom aby przed wymianą dziurawej uszczelki kranu w kuchni jaśnie wielmoznego lekarza polskiego otrzymywali pół litra dobrej wódki, aby prace przebiegły pomyślnie, ewentualnie po wykonaniu usługi w dowód wdzięczności bukiet kwiatów, prosto do spracowanej dłoni fachowca. Rachunek/faktura swoją drogą to obowiązek opłaty za usługę.
wojtek / .* / 2005-08-05 20:26
to może kierowcy autobusu, który mnie cało przewiezie z jednego końca miasta na drugi, też należy wręczać butelkę koniaku?... i sprzedawcy, fryzjerowi itp.Ktoś kiedyś wymyślił dobry sposób rozliczeń -pieniądz- i tym "płacidłem" MUSZĄ być dokonywane płatności za usługi, również medyczne.Jakiekolwiek inne gratyfikacje niż pensja za którą lekarz zgodził się pracować nie wchodzą w rachubę.Zgadzam się z Tobą Jarek K.
Jo_Anna / 178.36.74.* / 2014-05-08 23:29
Fryzjerom zwyczajowo daje się napiwki. Różnej wysokości, ale na ogół 10 - 15% ceny usługi.
Także kelnerom, taksówkarzom, barmanom,
Generalnie - ludziom z tzw usług, kiedy jesteśmy zadowoleni z usługi, uważamy, że zostaliśmy naprawdę dobrze obsłużeni i chcemy wyrazić swoje zadowolenie. Taka tradycja. A ze wszystkich usług, jakie możemy otrzymać, usługa uratowania życia wydaje się najcenniejsza;)) Pewnie dlatego też wykształciła się tradycja dziękowania za udaną operację, opiekę szpitalną itp. Nie jest to obowiązkowe, ani nie domagają się tego lekarze (w przeciwieństwie do np. taksówkarzy czy kelnerów w Stanach:)) Często jest to bardziej potrzebą samego pacjenta.
Jarek K / .* / 2005-08-05 20:02
Lekarze swój poziom etyki mogą wrzucić do kosza, tyle jest wart.
iwona2233 / 109.243.133.* / 2010-03-09 02:36
ciekawe zjawisko - LeKosz (kosze delikatesowe dla lekarzy - zamiast lapówek i koniaków) skoro ktoś wymyślił cała firmę na tą okoliczność to musi być wielki rynek :-)
zenek / .* / 2005-08-05 14:13
No nie wyobrażam sobie żeby można było ustawowo zakazać dawania prezentów
szpak / 178.213.166.* / 2011-10-28 11:26
Czepiacie się lekarzy a co księża robią?????tam jest łapówkarstwo a są uczniami Boga i wszystko powinni robić za free

Najnowsze wpisy