Forum Forum prawneCywilne

etyka prawnicza

etyka prawnicza

Haś / 79.188.53.* / 2008-03-15 09:21
czy słusznym jest, aby strona żądała zasądzenia kosztów zastępstwa procesowego,w przypadku, gdy pełnomocnika ( radca prawny) wiąże ze stroną umowa o pracę? Byłoby to jakieś dodatkowe, nienależne wynagrodzenie, bo koszty to poniesione nakłady niezbędne do obrony swego stanowiska. Dodam, że strona to osoba prawna, publiczna.
Wyświetlaj:
autorytet moralny / 82.10.193.* / 2008-03-15 10:53
Etykę prawniczą alegorycznie porównałbym do grabi. To ogrodnicze narzędzie jak wiadomo grabi "do siebie".
Haś / 79.188.53.* / 2008-03-15 12:08
Rozumiem z tego, że można się przeciwstawić temu " procederowi " kulturom osobistom i siołom fizycznom, wykorzystawszy inny argument ogrodniczy, często zwany widełkami ?
Lubię dodawać, więc stwierdzę, że nakład pracy pełnomocnika w sprawie ze - ro - wy!!!
Nepi / 194.149.88.* / 2008-03-15 13:04
Tu sie nie ma czemu przeciwstawiac, z KPC wynika, ze mozna zażądać zwrotu kosztów zastepstwa procesowego w tym wypadku, wiec jak sie przegralo proces to owi sie trudno i trzeba placic. Osoba prawna zatrudniajac Radce Prawnego ponosi koszty, a zwrot kosztow zastepstwa ma jej rekompensowac, koszty poniesione na obrone/dochodzenie swoich praw przed sadem, czyli w tym przypadku wynagrodzenie zatrudnionego w tym celu Radcy. Przypominam ze zwrot kosztow przysluguje STRONIE a nie pelnomocnikowi, wiec o nienaleznym wynagrodzeniu nie moze tu byc mowy. Inna sprawa jest w jakis sposob wyliczac koszty zastepstwa w przypadku umowy o prace, ale tutaj nie wiem jaka jest praktyka sadow i sie nie wypowiem. Skoro sie przegralo proces, to teraz proby minimalizowania strat i ironiczne tytulowanie tematu "etyka prawnicza" wiele tu nie pomoga i raczej co najwyzej bawia:)
Młody Rentier / 2008-03-15 13:27 / Bywalec forum
tej NEPI jak mogą koszty zastępstwa procesowego nie przysługiwać zastepcy procesowemu??? moze przeprowadzisz wykładnie jezykową to sie dowiesz jakie bzdury piszesz!!! Jeżeli strona nie ma zastepcy procesowego to wtedy nie może wnosić o koszty zastepstwa procesowego!!!
Haś / 79.188.53.* / 2008-03-16 16:48
hej Młody. Ostry jesteś. Ale masz słuszną rację. Nepi musi jeszcze trochę chlebka wszamać, bo nie czyta co sam pisze - koszty niezbędne do celowego.......itd. A jak strona nie bierze adwokata tylko walczy swoimi siłami, to o jakim zastępstwie procesowym można mówić? To tak, jakby dziadek wymieszał sam sądowi i żądał zwrotu kasy za nie zatrudnionego adwokata. Pozdro Młody. Acha Nepi, procesu to się nie przegrało......., a że etykieta prawnicza jest ironią i bawi, to już nie mój problem. Z tego co wiem, nie ma czegoś takiego, że pracodawca zatrudnia swego pracownika dodatkowo na umowę o dzieło, żeby wkonał pracę wynikającą z umowy o pracę. Heh, to chyba trochę głupie.??? Nepi, z jednym masz rację, że jest to ZWROT kosztów, a nie źródło dochodu !
Młody Rentier / 2008-03-16 20:26 / Bywalec forum
dzieki ze wytłumaczyłeś to Nepiemu bo już nie chciało mi się mu tego wyłuszczać:)
A co do etyki adwokackiej to są to pobożne życzenia niestety bo jest to chyba jedno z bardziej zdegenerowanych środowisk pod wzgledem jakiejkolwiek etyki poza etyka mamony. Pozdro Haś!
Haś / 79.188.53.* / 2008-03-17 20:44
A jeżeli chodzi o prawników wogóle. Czy np. sądy ( sędziowie ) są przygotowani do wypełniania swojego posłannictwa w dzisiejszej rzeczywistości po tak długim okresie błędów i wypatrzeń. Czy nie jest tak, że często charakteryzują się niską świadomością prawniczą i dużą odpornością na prawidłową interpretację faktów i przepisów prawa? Pytanie ma związek z poruszonym już na forum tematem " rura gazowa na działce".
Zdrowych i wesołych....
Nepi / 194.149.88.* / 2008-03-16 14:00
Tey z wykladnia jezykowa nie tylko przepisow ale i moich wypowiedzi to chyba Ty masz problem:P. Art. 98 par. 1 KPC wyraznie stanowi "Strona przegrywająca sprawę obowiązana jest zwrócić PRZECIWNIKOWI na jego żądanie koszty niezbędne do celowego dochodzenia praw i celowej obrony (koszty procesu)" dalej w kojelnych par. mamy sprecyzowanie pojecia koszty procesu, zatem zwrot kosztow przysługuje STRONIE, nie pełnomocnikowi (to kiedy on otrzyma wybagrodzenie jest juz w gestii jego i strony, zaleznie od tego jak sie umowia, moze to byc przed, moze byc po procesie, a moze byc jeszcze inaczej).
Dlatego napisalem ze jedynym problemem w taj kwesti jest to, w jaki sposob wyliczyc koszty zastepstwa procesowego wprzypadku gdy Radca jest zatrudniony na umowe o prace. Natomaist samo żądanie zwrotu kosztow zastepstwa jest w tym wypadku zasadne, a taki byl problem postawiny w temacie. :P

Najnowsze wpisy