M.F. czesto bywal wlasnie na darmowych obiadach,zapraszany tu i tam jako sensacja przy deserze.
Co nie zmienia faktu,ze Jarek wyraznie sni "Sny o potedze".
Ale ma racje!!!! Ten,ktory nie ma marzen,do konca zycia bedzie nikim.

Zgadzam sie z modliszką. Gadanie np. o smieciach, to kompletne niezrozumienie tematu. Postawmy sprawę jasno: czy dla nas - mieszkańców Polski, to dobrze, że będzie dodatkowy najazd turystów? Czy zarobimy na tym, czy stracimy? Czy w Polsce przybędzie kapitału trwałego, dzięki któremu rośnie wydajność pracy?
Oczywiście, że nie można popadać w "hurra-optymizm" i budować stadionów jak popadnie, ale:
1. primo - brakuje nam obiektów sportowych obecnie, a dzięki EURO 2012 zbudujemy je szybciej i częściowo za cudze pieniądze (a stadionów nikt potem nie wywiezie);
2. secundo - jeszcze bardziej brak nam dróg - reszta jak wyżej
3. tertio - "najazd" turystów do "kopa" rozwojowego całej branży hotelowo-gastronomiczno-turystycznej, a skutki tego "kopa" (głównie kapitał, w tym również ten nieaterialny: PR, dobre wspomnienia z Polski ) pozostaną na długo.

A schrzanić zawsze sie da, każdą okazję, wiec pilnujmy naszych rządzących - których sami wybrali...śmy (ja akurat głosowałem na kogoś innego).

Pozdrawiam