Euro w Polsce. CBOS zapytał o zdanie Polaków
Money.pl
/ 2014-11-06 11:31
TOMASZ 54
/ 31.1.49.* / 2014-11-06 14:02
-----Wpis usunięty z powodu złamania regulaminu Forum Money.pl.---------
tO SAMO MOWI fRANCUZ, SLOWAK I INNI- OCZYWISCIE POZA NIEMCAMI. WIADOMO DLACZEGO.
slawo999
/ 217.115.65.* / 2014-11-06 13:20
Ludzie, co spadnie????
Pracuje i mieszkam w Szwajcarii. Tutaj Szwajcarzy maja oprocentowanie CHF na poziomie 5%, to tak samo jak Polacy w zlotowkach maja 5% I jak Niemcy maja w Euro 5%.
To tylko gdy w Polsce jest zlotowka mozna miec obce waluty na poziomie 1 lub 2%
Banki musza z czegos zyc.
Waniek
/ 2014-11-06 13:30
/
Bywalec forum
Polacy nie mają w złotówkach 5% tylko 15% i w tym problem. Chociaż oficjalnie jest 2% w nbp.
Ważniak
/ 83.27.35.* / 2014-11-06 13:48
Nie 2% a 3%, bo tyle wynosi stopa lombardowa po której jest obliczany kredyt do tego WiBOR dla depozytu i prowizja stad 3% *4 =12% +2,06% WIbor+0,84% prowizji za udzielenie i z tąd z 5% robi się 15% lub więcej w zależności od składnika oprocentowania i kosztów manipulacyjnych:)
Waniek
/ 2014-11-06 14:20
/
Bywalec forum
Co najśmieszniejsze ostatnio miałem przyjemność wątpliwą pożyczenia 1 mld euro w polskim banku i ten bank zaśpiewał mi oprocentowanie na poziomie 53%!!!!!
Wyszedłem tak szybko jak tam wszedłem - nie jestem przeciętnym klientem ale jak zobaczyłem to oprocentowanie to myślałem ze tą panią rozniosę. Stąd nie korzystam z polskich banków. Nie warto!!!!!
Waniek
/ 2014-11-06 14:00
/
Bywalec forum
Fajnie tylko jeszcze dolicz zysk banku i wyjdzie ci lichwa w polsce na poziomie 50% co podobno jest zabronione a robione jest w majestacie prawa przez państwo!!!!!
guru122
/ 77.253.232.* / 2014-11-06 11:58
Euro w Polsce powinno być bo znacznie spadną koszty kredytów, które teraz są znacznie wyższe niż na zachodzie. Obecnie Polska to dla banków kredytowe eldorado, banki golą Polaków na kredytach bez mydła i to banksterzy są zainteresowani nieprzyjęciem przez Polskę Euro, bo im zyski spadną, stąd ta euro histeria w mediach napędzana przez banksterską propagandę.
Ważniak
/ 83.27.35.* / 2014-11-06 13:35
Nie trzeba euro by koszty kredytów spadły wystarczy tylko zmienić obowiązujące założenia takie jak czterokrotność stopy lombardowej na dwu albo najlepiej jedno krotność i mamy normalne Realne oprocentowanie roczne podobne jak za granicą tym samy umocnił by się złoty nieznacznie, a kredyty były by tańsze dla obcokrajowców i zwykłych szarych obywateli Rzeczpospolitej Polskiej.
A co do euro według mnie Cała unia powinna wrócić do swoich walut narodowych, a kurs euro powinien być tylko i wyłącznie wykładnią w obliczaniu tych kursów narodowych zmienność kursów obecnie moim zdaniem jest 40 % spekulacja, a tylko 60% realną wartością wynikającą z popytu i podaży.
madmarx
/ 31.61.131.* / 2014-11-06 13:18
Kredytobiorcy to jedna strona, a co z oszczedzajacymi? Ja co miesiac staram sie zaoszczedzic choc stowke i nie chcialbym miec jakies przyzwoite odsetki na lokacie/koncie oszczednosciowym. Dzis ukazala sie informacja ze jeden z niemieckich bankow wprowadzil ujemne oprocentowanie depozytow, ja takiego czegod nie chce wiec jestem przeciwko euro
--
Komentarz wysłany ze strony mobilnej
http://m.money.pl/
złoty do lamusa
/ 77.65.19.* / 2014-11-06 13:35
wyjątkowo bzdurna opinia. jak ci wadzi oprocentowanie w bakach to inwestuj na giełdzie. Odkładaj sobie te oszczędności w złotówkach, za klika lat kolejny cwaniak z naszego rządu przeprowadzi kolejna dewaluację, podobna do tej w 2011 r. i za swoje oszczędności będziesz mógł sobie kupić przysłowiowe waciki. Euro daje właśnie gwarancje stabilności waluty i jej siły nabywczej. Złoty po obecnym kursie wobec EURO ma wartość śmieciową. Najbardziej wkurza jednak to jak argumentują nasi kretyńscy politycy i pseudoekonomiści,twierdząc, że dewaluacja złotego wsparła nasz eksport i wzrost gospodarczy. Co nam po wzroście, jeśli spadała o 40% siła nabywcza waluty w jakiej zarabiamy? A głównym hitem eksportowym Polski w takich warunkach stała się tania siła robocza? To ma być sukces? I kto się jeszcze dziwi, że wyjechało stąd już ponad 2 miliony obywateli i to najbardziej cennych ludzi w wieku produkcyjnym. Jestem za wejściem do strefy EURO, bo tylko tam możemy budowac nasz dobrobyt bez ryzyka, że jakiś kolejny Tusk wymyśli sobie "zielona wyspę" koszem dewaluacji pieniądza.
Amerykanin
/ 89.77.194.* / 2014-11-06 12:18
Ktoś każe Polakom brać drogie kredyty. Pracujcie więcej i wydajniej. Nie wydawajcie tak dużo. Od razu spadną Wasze potrzeby pożyczkowe.
WWMB
/ 80.252.13.* / 2014-11-06 12:49
Spróbuj to zrobić.
Waniek
/ 2014-11-06 12:26
/
Bywalec forum
To nie tak w polsce jest biednie przez co nie ma zabezpieczeń w postaci gotówkowej, więc rząd sztucznie takie zabezpieczenia utworzył nakładając na banki pewne obowiązki. Co banki sobie z nawiązka odbijają na kredytobiorcach. Z czasem takie potrzeby znikną ale polacy potrzebują do tego kapitału własnego którego nie posiadają bo rząd zbankrutował w latach 80-tych. A polacy, aby uzyskać zabezpieczenie nie mają gdzie je wypracować stąd taka frustracja. Bo muszą wyjeżdżać aby coś zarobić!!!
Waniek
/ 2014-11-06 11:31
/
Bywalec forum
Zaprzestańcie publikowania badań tego typu bo to populizm w czystej postaci!!!
Napiszcie najzwyczajniej analizę komu się euro może opłacić a kto najwięcej na nim straci i dlaczego. Bo to może wyglądać jak z rolnikami łe bo stracimy a teraz każdy z rolników myśli jak najwięcej kasy przytulić i jak wykołować sąsiada.