Nalezy odzielic pracodawcow zagranicznych od przecietnych ludzi. Oczywiscie pracodawcy sa zadowoleni bo polacy wypelniaja luke na ryku pracy i nie trzeba podnosic wynagrodzen. Przecietny Anglik nie jest wcale nastawiony pozytywnie na rzesze emigrantow godzacych sie pracowac za najnizsze stawki i powodujacych brak podwyzek na rynku pracy. jezeli pracujesz za duza stawke na godzine (dotyczy to prac kontraktowych - umyslowych, gdzie stawki pracy tymczasowej sa wyzsze niz dla Anglikow zatrudnionych na etat) nastawienie jest jak najbardziej pozytywne. Wysoki kurs PLN powoli oczyszcza sytuacje, gdyz pracujacy za najnizsze stawki powoli wyjezdzaja, stanowi to oczywiscie wyzwanie dla angielskich pracodawcow, ale to ich problem - kim luke wypelnia?