Przeciętny obywatel UE spożywa rocznie 11 litrów czystego alkoholu


Zatem wbrew obiegowej opinii i propagandzie mieścimy się akurat w średniej.
Całkowity koszt chorób, przemocy, przestępstw i wypadków związanych z alkoholem szacowany jest na ok. 1,3 unijnego PKB


A ile wynosi PKB związany z alkoholem, jaki procent budżetów stanowią wpływy z alkoholu?

Jak zwykle nic z tego nie wynika.
A jak już jakiś rząd to ruszy, to oczywiście kosztem normalnie pijących a nie uzależnionych czy czyniących problemy.

Będzie tak jak z "przemocą w rodzinie" - karać się będzie dla pokazu za klapsa lub krzyknięcie w normalnej rodzinie a prawdziwych patologii nikt nie ruszy.