Europa przed poważną recesją
Money.pl
/ 2011-11-25 19:20
Monika 89
/ 77.254.20.* / 2011-11-27 13:49
Obligacje niemieckie są dla inwestorów mało rentowne, a ponadto istnieją obawy, że to Niemcy będą musiały ponieść największy ciężar na wyprowadzanie rozhulanej Europy z kryzysu. Nie wiem, po co tak bardzo bronią tego euro. Mogą przez to faktycznie "dorobić" się tylko kryzysu. Już wystarczy że sprowadzili sobie Turków.
reformator
/ 77.254.252.* / 2011-11-27 20:30
Europa przed poważną recesją
To sprawa oczywista.
Rozwoj odbywal sie na prochach inaczej kredytem.
Kredyt urosl do takich rozmiarow ze powolutku zaczyna tu i owdzie brakowac kasy na jego splate. Dalej rozwoju kredyem napadzac sie nie da!
Zeby zaczac wiecej splacac kredytu trzeba bedzie wprowadzic wieksze oboiazenia podatkowe i to spowoduje naturalnie mniejszy popyt a to juz recesja!
Recesja ktora bedzie trwala dziesiecioleciami?
MAM-GŁOS-z-w-1
/ 87.105.134.* / 2011-11-27 11:47
to piep... prof. buzka "na okrągło" doprowadza do mdłości ...
pianista
/ 87.206.216.* / 2011-11-27 00:44
Panie Mariuszu, "minorowy" to przenośne określenie nastroju, wzięte z terminologii muzycznej. Istnieją dwa główne typy tonacji: majorowe (w uproszczeniu - stosowne do wyrażania nastrojów optymistycznych) i minorowe (odpowiednie dla ekspresji smutku, żałoby itp). Więc "minorowe" mogą być nastroje, a nie wzrosty. Warto zajrzeć do słownika, żeby zasłużyć na zaufanie czytelników (i na honorarium).
Mariusz Zielonka
/ 83.31.229.* / 2011-11-28 11:14
Racja, przepraszam za pomyłkę. Następnym razem będę bardziej uważny.
Monika 89
/ 77.254.20.* / 2011-11-27 13:51
Cóż za perfekcjonizm!
reformator
/ 77.254.252.* / 2011-11-27 20:33
... a Ty mloda wyksztalcona, czy co?
ze Ci perfekcjonizm nie pasuje!
Xp.pl
/ 79.184.76.* / 2011-11-25 19:20
kto obniża ratingi i na jakiej podstawie?
a z drugiej strony dlaczego jeżeli jesteśmy zieloną wyspą to wartość naszej waluty spadła już dawno do poziomu śmieciowego?
W przyszłym roku mistrzostwa w piłce nożnej i zjedzie do nas cała europa a za to że będą u nas spać i żreć zapłacą grosze bo jeżeli będzie tak dalej to wiosną za 1 euro będzie już trzeba zapłacić 6zł, czyli tyle ile za litr ON. I w taki oto sposób Polska będzie pierwszym krajem organizującym mistrzostwa który na tym przedsięwzięciu straci i to sporo.
ogarsky
/ 93.154.165.* / 2011-11-26 13:11
polski hotelarz i restaurator gapami pasiony nie jest. cenniki ma w euro dla zagranicy, wiec ceny nie podniesie, a mimo to zarobi w PLN wiecej... ot takie prawo kapitalizmu - jesli ktos traci, ktos inny zarabia...
12321
/ 83.15.13.* / 2011-11-25 20:33
Jeżeli Europą jest Polska to tak. W Polsce recesja już jest, tylko rząd tego nie widzi i nie chce widzieć. Za Gierka byliśmy 10-tą potęgą gospodarczą, teraz wg rządu - pierwszą, bo tylko u nas wzrost gospodarczy. Jak to się dla Gierka skończyło, wiadomo. A jak kończą pierwsi? Mam nadzieję, że nie będą to kolejne 4 lata oszukiwania i traktowania społeczeństwa za stado bezrozumnych baranów.
Monika 89
/ 77.254.20.* / 2011-11-27 14:36
Za Gierka, drogi panie, powstały te wszystkie zakłady, które obecna Rzeczpospolita prywatyzuje i przepuszcza na bieżąco, jeszcze się przy tym zadłużając. Za Gierka powstały zasoby mieszkaniowe, które na dzień dzisiejszy są w dalszym ciągu głównymi zasobami mieszkaniowymi. Na dzisiaj skończył się popyt na mieszkania, ponieważ coraz mniej ludzi na nie stać, a za Gierka stać było wszystkich. Za Gierka nastąpiło rozwydrzenie "klasy robotniczej" Od momentu powstania "Solidarności" już niczego w komunie nie zbudowano. A co to znaczy kryzys dopiero przyjdzie nam zrozumieć. Niejeden westchnie za czasami Gierka.
aea
/ 81.210.115.* / 2011-11-30 16:27
Panienko, odwracasz kota ogonem.
Komuna nie zawaliła się przez powstanie Solidarności, ale Solidarność powstała na skutek walenia się komuny.
Kot ma z przodu głowę a z tyłu ogon (jakby co).
Mr P.
/ 94.193.88.* / 2011-11-25 19:24
gdy 1e=6zł - to noc w hotelu nie bedzie kosztowac np 20euro tylko 30 i po sprawie
Wpisy na forum dyskusyjnym Money.pl stanowią wyraz osobistych opinii i
poglądów ich autorów i nie powinien być traktowany jako rekomendacja kupna bądź sprzedaży papierów wartościowych. Money.pl nie ponosi za nie
odpowiedzialności.