Forum Polityka, aktualnościGospodarka

Europę dogonimy za 50 lat?

Europę dogonimy za 50 lat?

Money.pl / 2006-04-03 07:54
Komentarze do wiadomości: Europę dogonimy za 50 lat?.
Wyświetlaj:
Poloak / 83.21.75.* / 2006-04-04 08:38
Europa nie będzie na nas czekać i dlatego będzie znowu 50 lat przed nami. Ale miejmy jedno pocieszenie, że jesteśmy na pierwszym miejścu, nie tylko w Europie ale nawet na świecie, pod względem korupcji i złodziejstwa w organach władzy, wątpię również czy jeszcze jakieś państwo na świecie, oprócz kacyków w Czarnej Afryce, miało tak głupiego prezydenta jak nasz Wałęsa i patrzcie - ten pyszałek wcale nie stara się o umieszczenie,
go z tego powodu, w księdze Ginesasa
Marcin / 2006-04-07 22:33 / Bywalec forum
Wałęsy się nie czepiaj bo jakim prezydentem był taki był, ale dzięki niemu nie modlisz się teraz do obrazka Stalina
MM / 83.26.214.* / 2006-04-03 16:10
Obecnie chyba więcej wydajemy na walkę z "Komuną" oraz krzewienie jedynie słusznej wiary w szkołach niż na innowacyjność. Środki z Unijnych funduszy wędrują głównie na szkolenia, natomiast środków na wsparcie firm inwestujących w nowe technologie brakuje. Możemy więc się szkolić, szkolić, szkolić...... i wyjechać za granicę .
Irytuje mnie coś co za niemałe pieniądze nazywa się kursem obsługi komputera i polega głównie na pokazanu gdzie toto ma guziczek do włączania oraz pokazanie obsługi, znów jedynie słusznego oprogramowania ze stajni Word i spółka. Wg mnie połowa pieniędzy przeznaczana na szkolenia wyrzucana jest w błoto (a może podrzucana kolegom którzy je organizują).
Oby tak dalej a 50 lat to będzie mało. Nadzieja pozostaje tylko w powiedzeniu że "Polak potrafi"
waz(usa) / 64.21.123.* / 2006-04-03 18:46
Niestety MM, wyjales mi to z ust, ale chyba lepiej sobie uswiadomic, ze =Polak NIE potrafi= (wielu rzeczy).

No i smutne sa ponizsze refleksje. Do =starego czlowieka, dobiegajacego 40-ki= - masz duza szanse aby doczekac tej Polski za 50 lat, wiec glowa do gory!

A propos innowacyjnosci, to nasza grupa (New Business Group, 30-osobowa) w firmie Engelhard zglosila po 3 latach badan 22 wnioski patentowe, czyli polowe tego ile patentow zgloszono w ubieglym roku w calej Polsce.
Gutek / 83.31.188.* / 2006-04-03 16:41
Moze dlatego ze jestem juz starym czlowiekiem (dobiegam 40tki) to zaczynam nabierac dystansu do polskiej rzeczywistosci. Przypominam sobie lata studiow na SGH, gdzie w poczatkach transformacji bylismy przekonani, ze rozwoj bedzie powszechny i bardzo szybki. Ze Polska bardzo szybko - w czasei jednej generacji - dogoni kraje zachodu. Ale niektorzy nasi wykladowcy tlumaczyli nam, ze niekoniecznie, ze najwiekszym problemem/bariera bedzie kwestia kulturowa. Kwestia zasobow ludzkich w aspekcie szeroko pojmowanych ograniczen. I niestety, po tych kilkunastu latach widze, ze mieli racje. I zaczynam miec swiadomosc, ze jak byl skansen tak i bedzie generalnie.. Z drobnymi, kosmetycznymi roznicami. Glownie skansen mentalny. I w konsekwencji gospodarczyy. I jesli taki scenariusz odpowiada wiekszosci (konkretnie glosujacej) to coz pozostaje.. Mlodzi, zdolni, pracowici moze wyjada.. maja taka szanse.. A Ci starsi? Jakas forma mimikry, wegetacji, malej stabilizacji w coraz bardziej malo atrakcyjnym kraju.
Patrze wlasnie na otaczajacy mnie szary warszawsko-podmiejski krajobraz pelen smieci, tandety, ubostwa, prowizorki, dziurawych ulic itd..
I niech ktos mnie teraz skutecznie przekona, ze mieszkam w Europie, w nowoczesnym, dobrze zarzadzanym i rozwijajacym sie dynamicznie kraju o swietlanych perspektywach ;-).
Bedzie mu trudno raczej. Za bardzo tego nie widze.
Ale moze to tylko w mojej okolicy jest tak obrzydliwie. I pewnie jestem malkontentem.
Mam nadzieje, ze inni forumowicze widza cos zupelnie innego.
Nie ma przeslanek do tego, abysmy dogonili Europe.
Trzeba sie z tym pogodzic, aby sie nie frustrowac.
To tak jakby Turcja miala kiedykolwiek dogonic Europe. Przeciez sie z takiej tezy smiejemy. Powinnismy podobnie podchodzic do Polski w tej kwestii. Smiac sie.. Traktowac jako dobry zart.. I koncentrowac na egzotyce..
Aby sie nie porownywac. Nie ma to sensu.
Rozwoj technologii w Polsce?
Smieszne.
Branding? Moze cos z wodek sie uda wypromowac..
Turystyka? moze troche.. szczegolnie erotyczna ;-)
Zasoby ludzkie na eksport? Hydraulicy, pielegniarki (jak sie naucza jezykow) i lekarze (analogicznie). Kierowcy.
Sila robocza..
Dobre i to..
Jakies szanse sa..
Grecja zmarnowala szanse integracyjna. Na razie wychodzi na to, ze my tez marnujemy..
Oby to co jest teraz to byl jedynie opozniony zaplon ;-)..
lopez / 193.201.167.* / 2006-04-03 15:48
jak wyjedzie nam elita studentów na zachód to nawet za 100 lat nikogo nie dogonimy, bo nie będzie komu uczyć w szkołach i prowadzić badań naukowych, a przedsiebiorcy samym marketingiem gówno zrobią bo niby z czym .. z sałatą jak ją opakować? bez większych nakłądów na nauki ścisłe i rozój nauki nic nie zrobimy, a inżynierów coraz mniej... i wcale nie chcemy ich więcej jak widać z mass meddiów - które są bardzo moim zdaniem głupie jak Ci przedsiebiorcy co to inwestują w opakowania zamiast w unowoczesnienie produkcji i za 5 lat ich nie ma na rynku, nie ta kolejność...
Wapniak / 83.28.105.* / 2006-04-03 15:15
Być może, ale tylko proporcjonalnie i na rzecz swobodnie przepływającego i posiadanego kapitału, co przy naszej zdolności rządzenia jest wysoce prawdopodobne. Wg. miary na dziś.
holek / 83.8.93.* / 2006-04-03 07:54
W niektórych dziedzinach mamy grubo więcej niż 50 lat.
Jazda na hamulcu nie sprzyja skracaniu dystansu.
Za dużo "paliwa " zużywamy na ogrzanie, oświtlenie, itp - silnik nie osiąga pełnej mocy.
kera / 81.15.216.* / 2006-04-03 13:05
a teraz pis z samoobrona spowoduje ze po ich rzadach zostanie nam 50 lat do dogonienia rosji...
Bernard / 83.30.94.* / 2006-04-03 20:09
Wszystkie powyższe opinie niestety nie są przesadzone. Co prawda Ja mam szczęście mieszkać w lepszej połowie małego 40 tysięcznego miasta, bo kto wjedzie pierwszy raz do mojego miasta od strony osiedli spółdzielczych widzi piękne zadbane kolorowe budynki wszystkie po termorenowacji otoczone wypielęgnowaną zielenią z dobrymi drogami osiedlowymi i pięknymi alejkami rowerowymi i spacerowymi. Ale jeżeli wjedziesz do mojego miasta od strony zarządzanej przez Urząd miasta, czyli tam gdzie dominują budynki komunalne i byłe budynki zakładowe zobaczysz zapyziałą brudną mieścinę górniczą z odrapanymi tynkami brudnymi zaśmieconymi resztkami zieleńców itp. A różnica polega na tym, że prezes spółdzielni jest tym prezesem jeszcze od PRL, bo jest dobrym uczciwym fachowcem. Gdyby nie był dobrym gospodarzem naszych osiedli Walne zebranie przedstawicieli członków spółdzielni, w której 90 % stanowią mieszkania własnościowe wyrzuciłoby Go z hukiem. Zaś Radni wybierali do tej pory z pomiędzy siebie Burmistrzem tego, kto bardziej ich urządził a teraz w powszechnych wyborach przez mieszkańców wybrany został burmistrzem działacz związkowy po maturze w technikum wieczorowym, więc nic po stronie samorządowej się nie dzieje, co mogłoby spowodować doganianie kogokolwiek nawet poczta elektroniczna między stanowiskami pracy w Urzędzie jeszcze nie działa i z pokoju do pokoju biegają urzędnicy z pismami wewnętrznymi. W ostatnim roku PRL- Było w moim mieście 50tys mieszkańców i 80 urzędników teraz jest 40 tyś mieszkańców i 150 urzędników, mimo że przecież cześć zadań przejęta została przez powiat powstały w 1998 roku. Jak więc widać wszystko zależy od tego, kto kieruje i kto go kontroluje.

Najnowsze wpisy