Witam,
mam prolem w Holandii z rasizmem, nekaniem i doslowna adoracja wszystkich, ktorzy nie sa polakami...

mianowicie
pracuje w jednej takiej firmie, juz prawie 2 lata, dostalem ostatnio 3 "oficial warning"
(w ciagu miesiaca)
(przy nastepnym zwolnienie z kontraktu),

pierwszy, za odmowienie pracy, przy wymiarze czasu pracy pol etatu, po wypracowaniu ponad umownego czasu, (az do)30h pracy, w danym tygodniu.

drugi, za nie zaakceptowanie jednego dnia pracy(grudzien), z powodu tygodniowego opuznienia w przeslaniu planu.
(wedlog kontraktu, musi byc minimum 2 tygodnie wyprzedzenia)

trzeci - tu jest wieksza komplikacja,
gdyz dostalem (na papierze) oszczerstwo, iz wyzywalem superwajzora od "hitlera",
Co jest nie prawda,
jest 2 swiadkow tej rozmowy...

Nastepnie, poniewaz pracuje "w terenie", czasami jezdze prywatnym autem, po kazdej trasie, zostaje obciete "x" Km, z przejechanej trasy.

takich sytuacji jest naprawde wiecej...
co powinienem zrobic?
prosze o porade na xydd@wp.pl

moze zagroz jej ze jak dalej bedzie sie tak zachowywac to po prostu pojdziesz z tym na policje, zoabczysz, ze odrauz jej mina zrzednie