Forum Forum inwestycyjneWydarzenia

Fatalny koniec tygodnia na GPW

Fatalny koniec tygodnia na GPW

Money.pl / 2008-09-05 17:02
Komentarze do wiadomości: Fatalny koniec tygodnia na GPW.
Wyświetlaj:
bebe / 2008-09-08 02:50 / portfel / Forumowicz z doświadczeniem
aszu......przeczytałam Ciebie...;-)
------------------
jasne...jasne....- to tak jak ....jak o świcie będzie słońce....;-).. - ot po prostu....
----------------
kurde...ale nam się próbuje wmówić.......- ŻE.........;-(....a mogło......!../miało być tak po prostu...!?...- nieprawdaż...?...
pa aszu.....
- do podczytania....;-)..:
-(
zbig$ / 2008-09-07 23:53 / Uznany gracz - weteran 93/94
2008-09-07 17:15:45 | *.*.*.* | Longterm [ Portfel ] [ Mostek Zwyciężymy! ]
nie chcę przyprawiać nikogo o palpitację serca ale załóżmy że nagle (wojna,
terrorystyczny atak atomowy) CHF umacnia się do 10 zł...z kredytu 500 tyś robi
się kredyt 5 mln zł...nie wiem czy każdego by było stać na przewalutowanie...
-------------------
a wtedy stpy %owe lecą do poziomu 200% - nie wiem, kto mógłby splacic od 500tys chocby odsetki...)))
zbig$ / 2008-09-07 23:51 / Uznany gracz - weteran 93/94
2008-09-07 13:19:01 | *.*.*.* | bollullos [ Portfel ] [ Uznany Muł Pancerny ]
rządzą podobne mechanizmy, zyski i ich realizacja, nie można w nieskończoność
aprecjonować peelena
--------------------
slusznie 200% w 3 lata wystarczy i bez ryzyka walutowego...pogonia go do 1:1 do euro w 2012 r a potem wymienią...))
genialne w prostocie...
Ale teraz trza wysadzic ludek z kredytow walutowych,a swojakom dac tanio kupic pln-a
Kenobi / 2008-09-08 01:21 / Uznany malkontent giełdowy
To już było, teraz są inne, większe problemy. Teraz chcą uciekać od euro, a nie w nie wchodzić. Kurs o jakim wspominasz jest nierealny, położyłby naszą gospodarkę. Będzie raczej 3,4 zł. Tu liczy się rachunek obrotów bieżących, a ten się pogarsza, bo nie dość, że maleje dopływ kapitału, to zwiększa się odpływ. Jak wrócą gastarbeiterzy, bo coraz mniej pracy na Zachodzie, to zmniejszy się dopływ dewiz z ich strony. Jednocześnie zmniejszy się popyt w kraju z ich strony. Już coraz trudniej o pracę. Do tego dojdzie pogorszenie w stosunkach handlowych z Rosją - dużym i chłonnym rynkiem, z powodu "wymachiwania szabelką, której nie ma" jak mówi J. Korwin-Mikke.
zbig$ / 2008-09-07 23:48 / Uznany gracz - weteran 93/94
2008-09-07 13:26:09 | *.*.*.* | Kenobi [ "Uznany malkontent giełdowy" ]
Jedyny szkopuł to że zabraknie złotych, do kupna tych walut...
----------------------------
dobrze myslisz tylko troche odwrotnie
bo braknie zlotych dla wszystkich chetnych z zachodu chcacych je kupic i zloty pofrunie jak orzel - pod warunkiem, ze speki sie umówia na megaspekulacje i wymiane zlotego na pln po 1,5-2 zł, a niekt. mowia nawet o 1:1
Kenobi / 2008-09-08 01:11 / Uznany malkontent giełdowy
Nic nie pofrunie, właśnie odfruwa.
zbig$ / 2008-09-07 23:33 / Uznany gracz - weteran 93/94
2008-09-07 21:11:35 | *.*.*.* | anonim_03 [ Portfel ] [ Uznany Gracz Giełdowy ]
za pożyczone dolary kupowano ropę, miedz, przenice, soję. Droższa ropa to
słabsza gospodarka USA więc niższe stopy ... samonakręcająca się maszyna. Teraz
zaczyna się kręcić w drugą stronę.
------------
tyle ze to tylko tlumaczy spadek surowcow ale nie wzrost dolara..
zbig$ / 2008-09-07 23:30 / Uznany gracz - weteran 93/94
2008-09-07 20:48:36 | *.*.*.* | Longterm [ Portfel ] [ Mostek Zwyciężymy! ]
nie lekceważ importerów w całego świata...oni przecież mają jakąś marżę powyżej
kórej import nie będzie już opłacalny...
------------
no o to mi chodzi, ze drozejacy $ powstrzyma ich przed importem, spadnie popyt na $ i $ powroci do spadku...
tyle, ze realne obroty waluta potrzebna do wymiany towarow (czyli platnosci) to jakies 5-10-% obrotow na walutach...
zbig$ / 2008-09-07 23:26 / Uznany gracz - weteran 93/94
2008-09-07 21:14:46 | *.*.*.* | Am.igo11 [ Portfel ] [ - ]
Z makiem to już szczyt przeca to zawsze rosło u nas na łąkach. To jest
czyjaś prywatna sprawa że zamiast sałaty wcina słomę makową.
--------------------
z mariju podobno jest tak, ze oprocz mozliwosci durzenia sie ma jakies specjalne wlasnosci lecznicze, a moze w maku tez cos takiego jest, a produkcja kompociku to pretekst?
zbig$ / 2008-09-07 23:23 / Uznany gracz - weteran 93/94
SCHEMAT OGROMNEGO PRZEKRETU: wszyscy dostawali pozyczki ,...
http://wiadomosci.onet.pl/1,15,11,47816449,129421878,5539399,0,forum.html
osesek / 2008-09-07 22:41 / Pan Tysiącznik
Ike, ja ciebie proszę, ty omiń Kubę, ty wiej na Waszyngton.
barakuda / 2008-09-07 23:03 / Uznany Gracz Giełdowy - przez aklamację
Osesek , Ty powiedz bez bawełna, a niech on śmiga na Tel Awiw...:)
osesek / 2008-09-07 23:10 / Pan Tysiącznik
Cały Tel Awiw przeniósł się do Waszyngtonu i tam kręci lody. Ty popatrz pan, kto robi pieniędzmi ? Nu kto ?
Waszyngton. Nu, a kto mieszka u Waszyngton ?
Nasi ! (:
barakuda / 2008-09-07 23:42 / Uznany Gracz Giełdowy - przez aklamację
...albo akceptacja, albo emigracja...(wewnętrzna)...:-(
Krzych / 2008-09-07 22:40 / Płoteczka na forum
Czy ceny surowców są lustrem światowej gospodarki?
Wielu ekonomistów podchodzi do spadków ostrożnie, rozpatrując różne możliwe przyczyny tej tendencji - w tym także czarne chmury, jakie gromadzą się na horyzoncie gospodarek krajów uprzemysłowionych. W ostatnim czasie stało się oczywiste, że Japonia i Europa ucierpią na skutek spowolnienia gospodarczego bardziej niż Ameryka, co pociągnie za sobą spadek zużycia ropy naftowej, stali i innych surowców. To wcale nie musi jednak oznaczać spadku tych surowców, bo popyt ze strony wschodzących rynków, takich jak Chiny, utrzymuje się na wysokim poziomie.
Aby wyprodukować tyle samo dóbr, kraje rozwijające się potrzebują cztery lub pięć razy więcej surowców niż kraje rozwinięte - twierdzi jeden z ekspertów rozmówców "The Economist". Przykład: zużycie stali przez Chiny, które do roku 2015 ma się podwoić. Zatem nawet gdyby spowolnienie gospodarcze na Zachodzie było poważne, i tak nie zdoła wpłynąć na obniżenie konsumpcji surowców na świecie, zwłaszcza że - jak przewiduje Międzynarodowy Fundusz Walutowy - gospodarki wschodzące urosną w tym roku średnio o 7 proc.

http://tnij.org/brlh
Kenobi / 2008-09-07 23:08 / Uznany malkontent giełdowy
Po co te całe wypociny i zaklęcia, bez sensu zresztą, bo jak może nie być spadku, skoro spada popyt w krajach rozwiniętych, co musi mieć wpływ na pozostałe, bo spadnie ich eksport. Wystarczy spojrzeć co dzieje się z zapasami. Gospodarka Chin zwalnia, z powodu recesji na rynkach odbierających eksport chiński, wzmocnienia juana, inflacji i wzrostu płac, oraz polityki wewnętrznej mającej na celu niedopuszczenie do przegrzania gospodarki.
olo1 / 89.79.203.* / 2008-09-07 23:19
W XX wieku pojawienie się recesji w Stanach Zjednoczonych pociągało za sobą recesję także w gospodarce światowej. W końcu 2007 roku wielu komentatorów twierdziło z przekonaniem, że gospodarka Stanów Zjednoczonych weszła w fazę recesji. Nie potwierdziły tego dane statystyczne z dwóch poprzednich kwartałów i nic nie wskazuje na to, by w II kwartale 2008 roku pojawiła się recesja. Prognoza żadnego poważnego ośrodka nie przewiduje też recesji dla USA w najbliższych kwartałach.

Niepojawianiu się recesji w USA i kilku innym czynnikom można zatem zawdzięczać oddalenie się zagrożenia recesją w gospodarce światowej. Ostatnia recesja w USA zakończyła się w listopadzie 2001 roku i zamknęła trwający ponad dziesięć lat, najdłuższy w nowoczesnej historii Ameryki cykl koniunkturalny. Przez cały XX wiek cykle koniunkturalne wydłużały się, zatem teoretycznie nie powinna jeszcze pojawiać się recesja.

Gospodarka amerykańska ma ponadto zbyt silne tzw. fundamenty makroekonomiczne, by nawet potężne perturbacje w sektorze bankowym mogły nią zachwiać. „Financial Times” słusznie zauważył, że USA przed recesją chroni rosnąca nadwyżka handlowa wynikająca w dużej mierze ze słabego dolara. Nie jest to decydujący czynnik oddalający recesję, ale niezwykle istotny.

Inne kraje świata, a szczególnie gospodarki wschodzące, przeżywają złoty okres wzrostu gospodarczego, nadając niebywały impuls wzrostowy gospodarce światowej. Tak rozpędzone gospodarki trudno jest zatrzymać. Według MFW w 2008 r. średnie tempo wzrostu PKB w gospodarkach wschodzących wyniesie od 7,5 proc. w Azji do 4,4 proc. w Europie Wschodniej. Na razie nie pojawiają się tam krajowe czynniki zagrażające zmianie tendencji, również czynniki zewnętrzne nie przyczyniają się do spowolnienia gospodarczego. Stanowią one jednak poważne zagrożenie dla przyszłego wzrostu. Chodzi tu zarówno o zawirowania na światowych rynkach kapitałowych, jak i o szalejące ceny ropy naftowej, żywności i rosnącą inflację w globalnej skali.

Niedocenianym czynnikiem prowadzącym do recesji mogą się nieoczekiwanie okazać samosprawdzające się czarne prognozy. Formułują je media, wielu komentatorów, także politycy. Problem leży także w zamieszaniu terminologicznym. Wielu głoszących nadchodzenie recesji nie odróżnia recesji od spowolnienia. Dla większej jasności recesją powinno się nazywać okres półrocznego spadku PKB.
Bohdan Wyżnikiewicz, wiceprezes Instytutu Badań nad Gospodarką Rynkową
Kenobi / 2008-09-08 01:25 / Uznany malkontent giełdowy
Dobre sobie. Ale to chyba tekst sprzed roku?
osesek / 2008-09-07 23:13 / Pan Tysiącznik
Nu, Kenobi, po co pan tłumaczysz temu panu jak on wie lepiej ? Nu, jaki interes pan robi, panie Kenobi ?
barakuda / 2008-09-07 23:54 / Uznany Gracz Giełdowy - przez aklamację
tyn goj ma kiepełe...panie Osesek...
On dobrze klapi jak sie zagania barany do zagrody... najlepiej postraszyć, potem pójdą bandą, tam gdzie powie...:-)
osesek / 2008-09-07 22:38 / Pan Tysiącznik
A dobry wieczór (:

Fajnego niusa skroił dzisiaj Hank Paulson.
"Fannie Mae i Freddie Mac, instytucje subwencjonowane przez rząd, skupują kredyty hipoteczne od udzielających je banków (przeważnie udzielane mniej zamożnym Amerykanom, a więc o większym stopniu ryzyka), a następnie zamieniają je w pakiety papierów wartościowych (MBS - Mortgage Backed Securities), sprzedawane następnie amerykańskim lub zagranicznym inwestorom" zostaną przejęte przez rząd USA.
Rząd USA jest jedynym producentem dolarów i jedynym ich eksporterem i nie jest ograniczony żadnymi limitami emisyjnymi. Należy zatem przyjąć, że te dwie - na początek - instytucje zostana cudownie ozdrowione a rachunek zapłaci........świat (:
Jutro zatem UPY aż do nieba.
Teraz poczekam aż rząd USA obejmie patronatem wszzelkie banki bo z nimi też cosik cienko.
Zastanawiam się jaki obraz ujrzałbym gdyby w USA panował kapitalizm ?
zbig$ / 2008-09-07 23:02 / Uznany gracz - weteran 93/94
typowe dla bandyckiego liberalizmu prywatyzowanie zyskow i uspolecznianie kosztow...
piszesz "..a rachunek zapłaci........świat '...a dlaczego? zaplacą tylko posiadacze dolarow i to dopiero w dluzszym terminie, bo na krotko zyskaja jeszce na to wyglada. zaplacą amerykanie w pierwszym rzedzie, bo to głównie oni posiadaja $$..))
osesek / 2008-09-07 23:12 / Pan Tysiącznik
zdania nie zmienię bo nie ma ku temu powodów.
Świat beknie.
zbig$ / 2008-09-08 00:07 / Uznany gracz - weteran 93/94
beknie bo sporo ma $$ów...)
ciekawe jaki % $ów ma swiat, a jakim posluguja sie w usa
Kenobi / 2008-09-08 01:39 / Uznany malkontent giełdowy
Osesek ma sporo racji, bekną posiadacze papierów Fannie i Freddie na całym świecie . Dlatego nie było na nie chętnych, a ponieważ obie poniosły straty na kredytach, to stopniał ich kapitał i groziło im bankructwo z powodu braku kapitału. To jest po prostu ratowanie bankrutów. Nie chcieli tego zrobić inwestorzy prywatni, bo raz już sparzyli się i ponieśli straty na poprzednim dokapitalizowaniu.
JB / 83.6.64.* / 2008-09-07 23:49
Zwiększą inflację a już mają wyższą od stóp. Jak nie zwiększą stóp to będą mieli jak w Zimbabwe.
To już koniec korekty dolara. OD jutro zacznie spadać.
barakuda / 2008-09-07 22:03 / Uznany Gracz Giełdowy - przez aklamację
Agora zainteresowana "Superstacją"...
nad tą info warto się chyba pochylić...?
Longterm / 2008-09-07 21:40 / Mostek Zwyciężymy!
Koncert polskich gwiazd na Wembley...jak by mi ktoś powiedział 10 lat temu to bym chyba wyśmiał...czy to prawda że w samym Londynie mieszka 700 tyś Polaków? Oni kiedyś wrócą...bogatsi w kasę, doświadczenie, etykę pracy...
szymon / 2008-09-07 21:51 / Uznany Gracz Giełdowy
gwarantuje Ci ze polowa tak zyjacyh ledwo wiaze koniec z koncem, a Ci ktorym naprawde sie udalo raczej nie wroca. Pozostali maja jakies wlasne cele (wiekszosc juz je chyba osiagnela) np kupno mieszkania w polsce i powrot.
barakuda / 2008-09-07 22:15 / Uznany Gracz Giełdowy - przez aklamację
Szymon , jeśli 20% uzna wyjazd za sukces , to bardzo dobry wynik - "zwrot z kapitału"...:-)
Amigo11 / 2008-09-07 21:35 / SAMA PRAWDA
E/u już ponad 1,43
brydzia / 2008-09-07 21:26 / 10-sięciotysiącznik na forum
Longu a co Jankesy mogli innego zrobić jak Fany i Fredy chyba mają 5 bln kredytów hipotecznych

ktoś tu pisze że dlatego USA w piątek tego młota zrobiło ,

przypomniało mi się jak Kuczyński w czwartek siedział w TVN cnbc , i mówi o Jankesach i o walucie że zrobiła młotek i powinno być odbicie do góry , za 10 minut Hirsz podaje mu co się dzieje i od razu mówi no to S&P jedzie dzisiaj na 1240 a złoty dalej traci , fakt że od razu mówił że młotek nie zawsze się sprawdza ,

Barakuda , ja nie widzę żeby tu ani jeden miś się cieszył z tych spadków , nawet Ken nie triumfuje
zbig$ / 2008-09-07 23:04 / Uznany gracz - weteran 93/94
pisze ze maja 1,6 bn długu...ten dlug to kredyty?
bolek77 / 2008-09-07 21:51 / portfel / Uparty Osiołek
"Młot jest ważny wtedy gdy pojawia się po znacznym spadku czyli na rynku wyprzedanym. Jeśli młot pojawia się tuż po pierwszym spadku lub dwa do trzech dni później na ogół okazuje się nieistotny"

Steeve Nison "Świece i inne japońskie techniki analizowania wykresów"
Longterm / 2008-09-07 21:55 / Mostek Zwyciężymy!
widzisz powinni Ciebie zapraszać do CNBC:)
Longterm / 2008-09-07 21:38 / Mostek Zwyciężymy!
że USA zrobiło młota to fakt
że nacjonalizacja fany i fredy to spowodowała to też fakt
że młot się nie sprawdza zawsze to też fakt

u nas jutro -1,5% i Ken będzie napewno:)
gien1 / 2008-09-07 22:33 / portfel / Bywalec forum
Fannie i Freddie w afterhours trading (nie wiem dokładnie co to za diabeł) zaliczyły 20-procentową padaczkę, podczas, gdy w czasie sesji odnotowały wzrosty: 9%, oraz 3%.
A fakt przejęcia kontroli nad nimi przez rząd ogłoszono chyba dopiero po sesji.
molibden / 2008-09-07 23:20 / Bywalec forum
A wydawało mi się, że to dobre info....
barakuda / 2008-09-07 21:40 / Uznany Gracz Giełdowy - przez aklamację
na pewno to...musimy umrzeć...
barakuda / 2008-09-07 21:33 / Uznany Gracz Giełdowy - przez aklamację
Ken jest za inteligentny , żeby w " takich dniach" odezwać się...:-)
do początku nowsze
1 2 3 4 5
Wpisy na forum dyskusyjnym Money.pl stanowią wyraz osobistych opinii i poglądów ich autorów i nie powinien być traktowany jako rekomendacja kupna bądź sprzedaży papierów wartościowych. Money.pl nie ponosi za nie odpowiedzialności.

Najnowsze wpisy