powróciło pytanie, dlaczego prezydent Lech Kaczyński nie uczestniczył w oficjalnych uroczystościach w związku z 70. rocznicą zbrodni katyńskiej 7 kwietnia 2010 roku i dopiero trzy dni później z własną delegacją chciał udać się w to symboliczne miejsce.
I powróci odpowiedź- bo tak prezydent chciał, bo był na premiera obrażony za sam fakt jego istnienia i uważał go za niegodnego wspólnego uczestnictwa czy lotu. Innymi słowy - na własne życzenie.