Chleba i igrzysk ! To hasło starożytnych jest kojarzone z upadkiem imperium rzymskiego. Dzisiaj wielu przyrównuje rozpasanie starożytnych do naszej rzeczywistości, MS w piłce nożnej i socjalu w UE. Toż to wypisz wymaluj to samo. Amok który występuje przy okazji gier piłkarskich niema swojego odpowiednika. Zabójstwa i samobójstwa na tym tle, nie są rzadkie.
Twórca współczesnej idei olimpijskiej P. de Cubertain, z pewnością nie sądził, iż jakiś biznes tak ją zdegenerują, że powinna budzić raczej odrazę, niż podziw.
Najgłębsza patologia sportu zasadza się głównie na p. nożnej. "Fryzjer" znajdzie się w każdym kraju, a afery są szybko wyciszane. Biznes, który tym kręci jest ponad państwami i prawem. To dlatego PZPN jest nadal azylem dla mafii posowieckich i nikt nie śmie ich tknąć, a cóż dopiero rozliczyć, bo FIFA na to nie pozwala. Jakim sposobem organizacja działająca na zasadzie spółki prawa handlowego może być ponadpaństwową? A w tym samym czasie codziennie w TVP p. nożną nazywa się sportem narodowym! Ta patologia p. nożnej, to również zjawiska społeczne-kibole i piłkarze, które nie mają miejsca w przypadku reszty tzw. sportu. Jakie są koszty tej zabawy? Na poziomie gmin wahają się od setek tysięcy do milionów. Kluby piłkarskie to hydra, która wysysa z budżetów samorządowych gigantyczne kwoty. Rosną wciąż fortuny działaczy i piłkarzyków. A ile wódy i ludzi przy tym się leje, tego nikt nie policzy.
Dlaczego akurat piłka nożna? Już z założenia jest nienaturalna. Taktyka jest prymitywna i polega raczej na zasadach niż skomplikowanej obronie lub ataku. Wg. badań zawodników, najmniej inteligentni to p. nożni, wypindrzeni narcystyczni dandysi. W taj grze na poziomie mistrzów, 22 osoby biegają przez 2 godziny i nie są w stanie tego co istotne, wkopać gałę do siatki. Wystarczy jedna decyzja sędziego, by podarować komuś mistrzostwo, sławę, fortunę etc. Dlatego istnienie "fryzjerów" jest możliwe. Na wszystkim czuwa FIFA. Dlatego w Grecji wygrywają Grecy, w Niemczech Niemcy, we Francji Francuzi, a złodziejskie firmy bukmacherskie zdobywają fortuny. W następnych MŚ zwyciężą Brazylijczycy, bo trzeba dać małpie banana, niech się cieszy. W RPA miejscowi wypadli, bo zwyczajnie byli słabi i nie dało się tego zrobić. Dlatego nie zmienia się uparcie sposobu sędziowania, by można było manipulować wynikiem. Takie błędy sędziowskie na poziomie mistrzowskim, nie do pomyślenia w innych grach, nie występują w innych grach zespołowych.
Każdy pomyśli, że to w sportach walki jest największe zagrożenie dla zdrowia zawodnika. Pomyłka! To p. nożna jest najbardziej kontuzyjna. To dlatego też tu jest największe aktorstwo i oszukiwanie wszystkich przez graczy. Co chwila jakiś przewraca, turla się i zwija. Najlepsi są podobno Włosi. Tu nieuczciwość jest zwykle nagradzana i należy do taktyki. Tymczasem w innych dyscyplinach jest to oznaką słabości i przepisy pozwalają karać za najmniejsze oznaki takiego niesportowego zachowania się.
Socjotechniki nazywane reklamą i marketingiem tak mocno ogłupiają społeczeństwa, że dzisiaj w takim polandzie buduje się infrastrukturę komunikacyjną kraju, nie z powodu żywotnych interesów narodu, lecz z powodu gier piłki nożnej. To tu z budżetu stolicy wykłada się 200 mln by wybudować stadion podobno narodowy, prywatnemu klubowi Legia. T tu rząd wydaje lekką ręką miliardy na budowę stadionów do kopanej, kosztem zarzucenia realizacji potrzeb ogólnospołecznych np. wyposażenia szkół w gimbusy. To tu rząd zamiast rządzić biega za kopaną, minister od kopanej jest specem od kręcenia lodów. W czarnym kraju FIFA zarobiła ponad 3. Ile razy więcej zarobi na tym kraju? ?

leśne dziadki są jedną z najbardziej dochodowych instytucji na świecie, krajowy PZPN to również bogata mafia, która wie jak zarabiać szmal. Ale zaczynają się chude latka - coraz wiecej klubów będzie plajtować z powodu chorych kosztów, na które składają się m.in. haracze na leśnych dziadków.

Za to nasi wybitni ekonomiści i włodarze jeszcze dołożą do Euro 2012.

Zwykli złodzieje. Podatki płaci każdy tylko nie oni. nadludzie. szkoda że Polska dostała to Euro 2012. Nas też obgolą a kredyty za stadiony i autostrady będą spłacać jeszcze nasze wnuki.