Macie pamięć do ...... niczego. Czym skutkowało podniesienie ceny mięsa przez Gomółkę o 2 złote ???. Tylko mięsa !!!! A dzisiaj....... blogujecie, pyskujecie ........ a ONI - zarabiają coraz więcej mając Filarów, Balcerowiczów ( wcześniej na ich potrzeby byli tacy jak Sachs - też za pieniądze przeznaczone jakoby dla Polski). Aaa, rozumiem, nie pamiętacie lat 60 - tych, znacie tylko z opowiadań "pokrzywdzonych przez //komunę//", i dzieł wytworzonych w IPN na potrzeby tychże. Współczuję ale nie z powodu coraz mocniej zaciśniętego paska na waszych brzuchach. Głupota nie boli, wśród podobnych nawet jej nie widać. ŚLEDŹCIE CENY DALEJ. To takie ciekawe. I - blogujcie...."dostrzegacz" ma rację. Zapomniał jeszcze dodać że to dzięki nam również skośnoocy nauczyli się jeść lepiej, bardziej uroizmaicone menu. A u nas tylko racice zostawały. Aaa, i jeszcze kubańczycy......

Kiedyś objadali nas Rosjanie, teraz Azjaci.
Jeśli będziemy meli takie filary gospodarki jak Filar, to daleko nie ujedziemy.
A o kryzysach nie tak dawno mówił Francois de Siebenthal -szwajcarski bankier:
„Moim zdaniem międzynarodowi bankierzy planują nowe wojny
i rewolucje”.

Jest wiele tez w obiegu ostrzegających ludzi, że wzrosty cen nadchodzą - bo muszą nadejść w obecnej sytuacji politycznej w Polsce i na świecie. Pan Filar trafnie przewiduje tendencje na rynku żywności, także z udziałem Chińczyków. Już teraz żartuje się, że cukier po 5 zł, że benzyna po 5 zł, że chleb po 5 zł. Zamiast obietnicy obniżenia podatków przez polityków partii rządzącej , mamy postępującą drożyznę, przy dynamicznej zwyżce bezrobocia. Szokiem jest dla kupujących, branie słoiczków np. powideł o coraz mniejszej objętości. Już nadchodzi chwila, że za podobne pieniądze dostaniemy miniaturę zawartości. Chleb od lat wagowo się zmniejsza przy wzrastającej cenie. Doprowadzi to do głodu i zamieszek w przyszłości. Przekaz internetowy każe czynić zapasy? Czyżby polityka żywnościowa w UE nie potrafi przewidzieć skutków własnych działać planistycznych. Przykład ceny cukru zmierzającej do 7 zł za kilogram jest typowym przykładem nieudolności.

A polskim babom reklamujemy odchudzanie.Same nie żrą.I nie piją aby nie popuszczać w tańcu.