No proszę. Schetyna skrytykował Palikota i natychmiast śledztwa ślimaczące się od ponad dwóch lat zaczęły gwałtownie przyspieszać. W tym państwie rzeczywiście najważniejsze są haki, czyli otwarte dochodzenia wobec wszystkich. W odpowienim momencie prokuratorzy i kontrolerzy skarbowi dostają animuszu do pracy. Tylko kto pociąga za te sznurki?