Od wrześnis 2002 do czerwca 2004 firma , w której pracowałem wysyłała alimenty na konto mojej byłej żony myląc się w numerze konta o jedną cyfrę. Ustaliłem to dopiero w tym roku po wystawieniu zaświadczenia do Sądu. i SZOK!!! Ja byłem przekonany, że alimenty płacę regularnie, choć nie była to pełna kwota alimentów 60%.Oczywiście rosło mi zadłużenie.Mam pytanie? Czy w takim przypadku winna jest księgowa firmy i w jaki sposób mogę dochodzić zwrotu mylnie wysyłanych przekazów pieniężnych wraz z odsetkami?? Zajęcie było od komornika a księgowa wysyłała na numer rachunku pomylony o jedną cyfrę???