nie pracuj, nie zmusisz prywatnego przedsiebiorcy do
tego aby kogos na siłe zatrudniał, a to ilu jest
zatrudnionych dzecyduje rynek.
No właśnie, ale czemu rynek nie może też decydować o płacy? Przecież to socjalizm w czystej postaci.
Ja wiem, że trzeba zapewnić obywatelom jakieś minimum (bo inaczej pracodawcy płaciliby ludziom po 200-300 zł i mielibyśmy warunki jak w Chinach), ale zaczynamy już powoli dochodzić do absurdu. Pracodawcom nie opłaca się zatrudniać nowych ludzi, bo koszty pracy (wynikające z zestawu płaca minimalna+podatki, składki+inne) są wyższe od faktycznych umiejętności tych pracowników i przychodów uzyskiwanych z ich pracy. Nie dziwmy się więc, że bezrobocie nie spada.
Zmniejszyć podatki i składki, a płacę minimalną zostawić na obecnym poziomie. Wtedy będzie spadek bezrobocia.