No no PO da wam jeszcze w dup...e naiwniacy ! Zobaczycie jak nowobogaccy będę się bogacić, a biedni orzełka ściskać na złotówce przed wydaniem w sklepie aż się zesr.a !!!

Ja płacę podatki w Austrii i mam w d.. polskę. Poza tym, czy oni myślą, że ludzie, którzy ukrywają swoje dochodzy są skończonymi ignorantami? Jedną spektakularną klapę US już zaliczył (w walce o opodatkowanie drobnego handlu), czas najwyraźniej na drugą. Chciwość rządu nie zna granic - przecież jest ograniczona ilość kasy, którą mogą nam zabrać. Jak zarabiam 1000 zł to oni by chcieli mi ten 1000 zabrać i jeszcze żebym z d.. wytrzasnął 500 na różne opłaty i kary. Szara strefa zawsze jest wynikiem nadmiernego fiskalizmu, a nie niedostatecznej kontroli. Przecież przy każdym obywatelu urzędnika nie postawią - zjednoczeni ludzie obalą każdy system, bo nie da się ukarać każdego, a polacy się jednoczą przeciwko fiskalizmowi uciekając za granicę i do szarej strefy. Większy ucisk to jeszcze większa ucieczka kapitału nastąpi.

W czasie okupacji hitlerowskiej za niepłacenie podatków w naturze groziła kara śmierci bez sądu a Polacy i tak oszukiwali szkopów na kolczykowanych świniach i bydle i tak szmuglowali i walczyli zjednoczeni wspólnym wrogiem. Ma rację Pilsener (bywalec forum) Nadmierny fiskalizm, który mimo przeciwnych deklaracji kolejnych ekip rządzących od 18 lat stale się rozwija spowoduje w końcu to, że w powszechnej społecznej świadomości współdziałanie obywateli podatników dla oszukiwania fiskusa jest dobre i patriotyczne, bo już dziś wielu Polaków mówi, jeżeli unikniesz płacenia podatku zrobisz coś dobrego dla Polaków, bo ONI ( rząd + parlament) każdy dodatkowy pieniądz, który wpłacisz do budżetu zmarnują na swoje międzypartyjne gry wojenne i na rozwój etatyzmu, aby mieć w ramach łupów do podziału więcej stanowisk dla swoich działaczy i kolegów. A to nie Państwo i jego urzędnicy powinni być bogaci ale jego zwykli obywatele. Tragedią Polaków jest niska świadomość ekonomiczna i najwyższy w Europie wskaźnik analfabetyzmu funkcjonalnego. Kilka lat temu wykonano badania zjawiska analfabetyzmu funkcjonalnego i okazało się, że najmniej mają analfabetów funkcjonalnych Szwedzi, bo tylko ogółem, 7% podczas gdy w Polsce jest 7% analfabetów funkcjonalnych wśród osób posiadających dyplom ukończenia wyższej uczelni a wśród osób z wykształceniem zawodowym wskaźnik ten przekracza 20%.
Nic, więc dziwnego, że Polacy wybierają do Sejmu podobnych sobie, czyli kandydatów bez matury, bez kultury osobistej i bez skrupułów moralnych. Skutkiem tego mamy marnej, jakości prawo i skandalicznie niski poziom politycznej dyskusji programowej w sejmie i w rządzie oraz będąc liczebnie 5-tym narodem w Europie mamy poziom sił wytwórczych na 3-cim miejscu od końca. Nasze PKB per capita za 2007 rok stanowi tylko 54% średniego dla całej UE. Wyższy wskaźnik mają wszystkie kraje, które wraz z nami w 2004 roku zostały członkami UE a biedniejsi od nas są już tylko Rumuni i Bułgarzy przyjęci do UE dnia 1 stycznia 2007 roku a więc o 2 lata i 7 miesięcy krócej od nas otrzymujący dotacje Unijne a mimo to w 2007 roku Rumuni mieli wzrost PKB w stosunku do roku Poprzedniego o 2% wyższy niż my, więc za 5 lat, gdy nam dotacje Unijne się skończą a Oni jeszcze będą je otrzymywać może się okazać, że to my Polacy będziemy najbiedniejszym narodem Europy, który w skutek głupoty i nieuczciwości rządzących będzie emigrował po wszystkich bogatszych krajach Europy i Świata. Za obecny stan naszego państwa odpowiedzialni są z imienia i nazwiska znani - wszyscy Ci, którzy po 1990 roku byli członkami parlamentu, więc przy najbliższych wyborach należy zadbać o całkowitą odnowę parlamentu, bo nie zmieni się, jakość stanowionego prawa, jeżeli nie zmieni się dotychczasowych elit politycznych stanowiących prawo dobre dla siebie a nie dla poziomu życia większości obywateli.

sposób jest jeden. Trzeba zmienić ordynacje wyborczą z proporcjonalnej, gdzie rządzą listy wyborcze, na większościową, gdzie decyduje ilość otrzymanych głosów.