Witam,
Mam 27 lat i szukam pomysłu na inwestycje, aktualnie mieszkam we Francji i przez 2 lata udało mi się uskładać trochę kasy, ale nie chcę już dalej pracować w swoim zawodzie. Potrzebuję zmiany. Nie ważne gdzie będę mieszkał, liczy się tylko kasa na początek, bo jeszcze w życiu nie dorobiłem się za wiele. Później chciałbym też czerpać satysfakcję z tego co robię, przynajmniej do momentu kiedy mi się nie znudzi. Póki co żyję sobie samotnie, jestem oszczędny, choć z umiarem, na dobrą furę mi nie żal ;p
Chciałbym mieszkać w wielkim mieście typu Wrocław, Warszawa, gdzie studiowałem, ale wiem że w takim mieście trudno się wybić...
Pochodzę z Radomska ponad 50tys mieszańców, ze strefą ekonomiczną gdzie niedawno zainwestował Indesit i inne firmy. Generalnie miasto rozwija się, choć zawsze mogłoby być lepiej.
Moi rodzice mają tam niewielki plac przy głównej drodze gdzie znajduję się ich dom.
Poza tym w okolicach tej strefy ekonomicznej mają też plac ale tam nic nie ma póki co. Chcą go ewentualnie wydzierżawić pod wiatraki które maja się tam pojawić.
Poza tym w jednej ze wsi pod Radomskiem (około 2 km) mój ojciec ma też kilka placów, które można byłoby jakoś wygospodarować.
Generalnie wolałbym sam wszystkiego się dorobić i nie zależy mi jakoś na współpracy z rodzicami, ale wiem że oni są w stanie mi je w jakiś sposób udostępnić na pewno.
Póki ci jestem bezdomny, posiadam jedynie samochód i papierek po ukończonych wyższych studiach. Wynajmuję kawalerkę w małym mieście na północy Francji ( 413 Euro ze wszystkimi opłatami - 28m2) i pracuję w prywatnym gabinecie, ale szukam nowej ścieżki, by zrealizować się w życiu. Znam dość komunikatywnie język francuski i troszkę angielski. Zawsze mogę się bardziej poduczyć.
Może ktoś wie co można byłoby ewentualnie sprowadzać do Polski lub do Francji i robić na tym biznes. Generalnie wszystko tu jest droższe albo mniej więcej w podobnych cenach. Taniej niż w PL nic się tu nie znajdzie, no chyba że jakieś samochody zmasakrowane które można byłoby sprzedawać jako bezwypadkowe w PL po odrestaurowywaniu.
Tak czy inaczej chciałbym żeby moja przyszła inwestycja wpływała na mnie rozwijająco, mógłbym się podjąć jakiegoś dokształcania, ale musiałoby mi to być w 100% potrzebne do pomnażania kasy w przyszłości i przynosić satysfakcję. Nie jestem osobą wybitnie uzdolnioną, a jedynie dość przeciętną, ale mam wysokie wymagania od życia, nie tylko w kwestii materialnej, ale to póki co podstawa, bo niewiele mam.
Starałem się jak najwięcej napisać o swojej sytuacji w jakiej się znajduję.
Szukam więc jakiegoś pomysłu na biznes. Proszę o wszelkie propozycje.