Samo pożyczanie to jeszcze nie problem, ważne ile się pożycza i na jakie cele.
Moim zdaniem Ukraina nie podchodzi (tylko i wyłącznie zwiększa wydatki nie szukając oszczędności) do tego rozsądnie i w końcu przyjdzie za to im zapłacić, ale to się okaże za rok, dwa ... ja tam nie będę płakał, jak okaże się, ze świat wyjdzie z kryzysu a na Ukrainie zacznie się nowy.

Wiesz moim zdaniem Ukraina ciągle ma szansę wyjść z kryzysu, jeśli tylko zmieni swoją politykę, bo jeśli nie zmieni to masz rację jej koniec jest bliski.
Ukraina ma rating długu o 10 pozycji gorszy od Polski, czyli CCC+, wiąże się to z tym, że musi płacić bardzo wysokie odsetki od swojego długu, dziś to jeszcze nie jest takie straszne, bo Ukraina zadłuża się nie na rynku, ale przez MFW gdzie warunki są o wiele korzystniejsze, problem będzie jak trzeba będzie spłacić długi a nie będzie na to kasy i będę musieli zaciągnąć już rynkowe kredyty na spłatę poprzednich.