Forum Forum inwestycyjneForex

Frank szwajcarski znów drożeje. Kurs wciąż powyżej 3,20 zł

Frank szwajcarski znów drożeje. Kurs wciąż powyżej 3,20 zł

Wyświetlaj:
arczi83 / 195.22.98.* / 2011-06-05 13:18
znienawidzony przez kredytobiorcow, ja poczatkowo mialem mieszane uczucia ze wzialem RNS, ale w Getin latwo bylo, teraz mam taka sama rate miesiac w miesiac, i mysle ze jest to swietna alternatywa dla niepewnych walutowych
adadzie / 194.29.150.* / 2011-06-05 11:44
Moja rata przy obecnym kursie za kredyt na 320 000 zł na 30 lat wynosi 1330 zł. Przed podwyżką stóp procentowych, w zeszłym roku za podobny kredyt w złotych ratę wyliczali mi na ok. 1800. Ile frank musi zdrożeć żeby naprawdę był nieopłacalny? Przy cenie 4,4 zł za franka moja rata była by porównywalna do kredytu złotówkowego.
andudi73 / 2011-06-04 19:48
A ja jestem zadłużony na ponad 1 mln franków na zakup nieruchomości więc śledzę temat. Mimo zmiany kursu i tak płacę mniej niż gdybym brał kredyt w zł, a oprocentowanie kredytu mam tak znikome, że praktycznie 2/3 raty to spłata kapitału mimo, że kredyty mam od około 3 lat. W PLN na razie płaciłbym praktycznie tylko odsetki. Kredym mam na 30 lat więc o tym czy finalnie mi sie opłaciło opowiem Wam już na emeryturze ;-)
mathematicc / 31.60.76.* / 2011-06-03 16:46
o czym Wy tu ludzie mówicie.. raty kredytów we frankach są cały czas niższe niż raty porównywalnych kredytów w pln. Typowe polskie brzęczenie na temat którego nie ma.. i gadanie, że tak nie będzie zawsze, jest bez sensu. Bo skąd wiecie matołki, że tak nie będzie? Na razie, od 5-6 lat, czyli od boomu na kredyty we frankach, posiadacze takich kredytów są górą. Jeśli brali kredyt na 30 lat, to 1/5 czasu kredytowania już wygrali.. I co matołki?
aaa4 / 87.205.133.* / 2011-06-03 18:13
To czemu rząd węgierski strasznie chce usztywniać kurs franka? Czemu był taki wrzask przy opcjach walutowych?
velandil / 2011-06-03 23:14 / Pan Forumowicz (ponad 500 wypowiedzi)

To czemu rząd węgierski strasznie chce usztywniać kurs franka?

To czysto populistyczne zagranie. Rząd Węgier chce zyskać przychylność kredytobiorców zadłużonych we franku, przed wprowadzeniem reform mających zredukować zadłużenie państwa. A te jak wiadomo nie przysparzają rządzącym popularności, bo wiążą się z "zaciskaniem pasa".

Czemu był taki wrzask przy opcjach walutowych?

Bo opcje walutowe to zupełnie inny instrument finansowy niż kredyt hipoteczny nominowany do obcej waluty. Przy kredycie poza kursem waluty jest jeszcze stawka LIBOR, będąca zmienną częścią oprocentowania równie mocno wpływający na wysokość rat. Frank rośnie - LIBOR maleje. Jak sobie przeliczysz to zobaczysz, że w bardzo dużym stopniu równoważy to wysokość rat.
aaa4 / 87.205.134.* / 2011-06-04 07:25
Niestety z wykresów widać ,że LIBOR i WIBOR tez ostatnio znacznie wzrastają , nie maleją.
velandil / 2011-06-04 12:44 / Pan Forumowicz (ponad 500 wypowiedzi)
WIBOR owszem i przez to drożeją ale kredyty złotówkowe:P A na LIBOR to patrzyłeś chyba dla EUR :) bo LIBOR dla CHF od ponad 9 miesięcy praktycznie się nie zmienił i póki frank będzie tak silną walutą wobec euro i dolara, to nic się w tej kwestii nie zmieni
kooo / 83.23.229.* / 2011-06-03 16:01
podobno rząd orbana na węgrzech zajął się tą sprawą ustalając sztywny kurs wymiany
SLM / 90.156.40.* / 2011-06-03 15:39
Większość tych którzy zaciągnęli kredyt we frankach płaci mniejszą ratę niż w chwili zaciągania, a w zasadzie wszyscy mniejszą niż jakby ten kredyt zaciągnęli w złotówkach. A co do "spekulantów" kupujących teraz złoto i franka - to nie są ludzie grający w ruletkę, to są ci co lubią tracić. Tak jak 4 lata temu okazją do straty była inwestycja w akcje, a 3 lata temu w nieruchomości lub ropę, tak teraz jest niepowtarzalna okazja na stratę na złocie i franku.
pwmw / 80.50.35.* / 2011-06-03 17:43
Jak sie już coś pisze o możliwych stratach np. na złocie to wypada to uzasadnić. Złoto w ostatnim roku licząc w USD podrożało o 30%, a w ciągu ostatnich 3 lat o 50%. Jednocześnie w tym samym czasie ilość pustego pieniądza wpompowana w rynki finansowe w znaczcznym stopniu niweluje te wzrosty - zmniejszenie realnej wartości pieniądza. Należy również wziąć pod uwagę, że końcowa faza hossy chrakteryzuje się wyższym wzrostem niż 30% w ciągu roku, np. dla srebra było to 100% i faktycznie doszło do załamania -30% i kto kupował w ostatniej fazie stracił. Złoto to jednak inna bajka i docelowa cena 2000 USD za uncje w ciągu roku jest bardzo realna, czyli wzrost o 30%. Kto kupował ostatnio złoto nie będzie narzekał w perspektywie przynajmniej 12 miesięcy.
SLM / 90.156.40.* / 2011-06-03 19:15
Co tu uzasadniać? Normalny człowiek rozumuje tak - jak dostanie z marketu gazetkę reklamową na której dany towar jest o połowę tańszy niż normalnie to może go to zachęcić do kupna. Ale większość inwestorów inwestujących w złoto, akcje, franki czy inne rzeczy (nie jest istotne w co) są ludźmi kształconymi i stanowią elitę intelektualną, więc co ich obchodzi promocja, oni kupują wtedy gdy usłyszą że coś jest wyjątkowo drogie. A akurat teraz to właśnie złoto jest wyjątkowo drogie (no i franki wymienione w temacie też), chociaż rzeczywiście złoto to inna bajka, ma jeszcze walory snobistyczne i fajnie się nim pochwalić oprócz tego trzeba się zastanowić gdzie jest większość światowego złota i kto może wpływać na cenę, więc też się zgadzam że przez jeszcze 12 miesięcy bańka może rosnąć i prawdziwa okazja będzie za rok, choć cena już na tą chwilę wydaje się być mocno przepłacona. A co do pustego pieniądza - on służy tylko jako wspólny punkt odniesienia, przecież nikt nie inwestuje w pieniądze. Chodzi tylko o to żeby je wydawać w czasie promocji, a nie czuć się zachęconym jak jest wyjątkowo drogo. I dlatego też drogi frank nie jest bezpieczną przystanią tylko okazją do straty tak jak każda inna przepłacona inwestycja. No ale są różni inwestorzy, niektórzy znają prawidła tego rynku.
Wygrany:) / 212.160.87.* / 2011-06-03 15:32
Uwaga!!! Szwajcaria zamierza skupować długi krajów PIIGS. To znacząco osłabi jej wartość w kolejnych miesiącach!!!
aaa4 / 87.205.133.* / 2011-06-03 13:29
Jeślim ktoś zaciągał kredyt odpowiedzialnie, to znaczy wiedział ile franków przyjdzie mu spłacić i ma dochody we frankach, to nie ma zmartwienia , jest mu to obojętne. Ale jeśli ktoś próbował równocześnie z kredytem zagrać w pokera na różnicach kursowych i stopach procentowych to no, no....
aaqa / 62.133.130.* / 2011-06-03 15:12
Thank You Captain Obvious!
Tylko powiedz mi, jak dużo ludzi w Polsce ma dochody we CHF?
aaa4 / 87.205.133.* / 2011-06-03 15:27
Dlatego prawie nikt nie powinien brać kredytu we frankach. Branie takiego kredytu, to jak słynne opcje walutowe dla przedsiębiorstw. Albo się dużo zyska, albo dużo straci. Trzeba albo nie mieć rozumu, albo być hazardzistą. Czy mamy się martwić losem graczy w ruletkę w Las Vegas?
velandil / 2011-06-03 19:54 / Pan Forumowicz (ponad 500 wypowiedzi)
Co ty porównujesz... opcje walutowe i kredyt hipoteczny?? Wybacz ale mam wrażenie, że nie masz ŻADNEGO pojęcia o instrumentach finansowych i tylko powtarzasz bełkot zasłyszany w telewizji. Podstawową różnicą jest to, że opcje walutowe opierają się na ustalonym kursie wymiany waluty, natomiast w przypadku kredytu walutowego mamy do czynienia PRZEDE WSZYSTKIM z niższym oprocentowaniem, co się przekłada na niższe raty. Dlatego mimo, że tak jak teraz frank jest drogi, to kredytobiorcy i tak płacą w przeliczeniu na złotówki mniej niż gdyby mieli kredyt w PLN (dla którego oprocentowanie może być nawet 3x wyższe niż w CHF). Oczywiście największym "skutkiem ubocznym" drogiej waluty jest w przeliczeniu większy kapitał do spłaty, ale jest to kwestia, którą każdy rozsądny i świadomie biorący kredyt walutowy powinien mieć na względzie. Jeśli nie zamierzamy spłacać kredytu przed czasem (najczęściej ma to miejsce przy sprzedaży mieszkania) to tak naprawdę słaby złoty takim kredytobiorcom nie szkodzi, bo i tak wciąż oszczędzają po kilkaset złotych miesięcznie płacąc niższe raty.
skubidubi / 78.133.163.* / 2011-06-03 15:44
Masz rację. Wiesz że masz rację. I ja wiem że masz rację. Ale ciemny lud oczekuje że państwo z naszych podatków poratuje te bidulki które koniecznie we frankach chciały bo przecież taniej.
pierwszoklasista / 83.6.90.* / 2011-06-03 15:40
myślę, że powinieneś ... jeśli 700 tys. kredytobiorców będzie niewypłacalnych to ... resztę spróbuj sobie wyobrazić
EL CH / 80.248.196.* / 2011-06-03 15:46
chetnie sprzedam 1000 CHF po srednim kursie NBP
klimaj@onet.pl / 193.200.47.* / 2011-06-03 19:07
czy ktoś może mi powiedzieć czy teraz jest odpowiednia chwila aby przewalutować kredyt hipoteczny w złotówkach na franki
velandil / 2011-06-03 22:48 / Pan Forumowicz (ponad 500 wypowiedzi)
Teoretycznie moment jest dobry, tylko czy któryś bank zaproponuje teraz jakąś atrakcyjną marżę... to już inna bajka
Wpisy na forum dyskusyjnym Money.pl stanowią wyraz osobistych opinii i poglądów ich autorów i nie powinien być traktowany jako rekomendacja kupna bądź sprzedaży papierów wartościowych. Money.pl nie ponosi za nie odpowiedzialności.

Najnowsze wpisy