Forum Polityka, aktualnościGospodarka

Frankowska: Absurd to produkt nie tylko PRL-u

Frankowska: Absurd to produkt nie tylko PRL-u

Money.pl / 2009-08-08 12:14
Komentarze do wiadomości: Frankowska: Absurd to produkt nie tylko PRL-u.
Wyświetlaj:
bizli / 193.201.137.* / 2009-09-16 14:54
mentalność rządzących jest niezmienna - cały czas mają obywateli za nieodpowiedzialnych prostaków,
tylko ich image trochę się zmienił : opaleni zatrudniają speców od wizerunku,
na pewno są szczęśliwi i dumni z siebie,
pewnie nawet zdają sobie sprawę że większość społeczeństwa ma ich w d...
ale cóż to jest honor, do czego im to jest potrzebne
zawsze pierwsi przed kamerami
i ostatni kiedy trzeba nadstawić własną pierś,
śmieszni ludzie
103 / 213.158.199.* / 2009-08-09 21:56
Absurdy to są teraz. I to jakie. Taaaakie jaja.
knowing / 83.70.110.* / 2009-08-08 19:30
T nie jest bynajmniej wina urzędników oraz ustawodawców. To co się teraz dzieje w Polsce to wina głównie społeczeństwa. Ludzie nie są w stanie samodzielnie myślec. Jeśli chodzi o rzecz tak ważną jak wybory parlamentarne np: TVP jest rządowa, więc rządzący sterują nią jak tylko mogą i będą to robic tak długo jak długo pozostanie ta stacja w rękach państwa. Nie twierdzę, że UW to samo dobro ale w porównaniu do PO lub PiS nie ma szans na dobre wynik ponieważ ludziom nie chce się czytac informacji na temat planów partii politycznych. Wolą gotrowce w postaci spotów wyborczych, którymi to TVP jest zasypywana przed wyborami w 45% ale wiadomo jak sprawiedliwie to wyglada. Niedorzecznością jest, że ogląda się materiały archiwalne z obalnia komunizmu i widzi się na nich nadal te same twarze. Jak może byc lepiej skoro Ci ludzie uczyli się rządzenia w socjaliźmie a teraz TESTUJĄ swoją wiedzę wyczytaną w książkach za 15zł z wysyłką, o demokracji. Pani z okienka czuje się ważna ponieważ forma w której pracuje jest państwowa. Więc nie musi się starac ażeby miło obsłużyc klienta ponieważ nikt nic jej nie zrobi. A nawet jeśli przyjdzie pan kierownik zmiany to i tak orzeknie na korzyśc pani z okienka. Następna sprawa to autostrady. Dalej tak będzie jak jest ponieważ w tym kraju płaci się kary za wsześniejsze oddanie czegoś. Wszędzie w cywilizowanym świecie kiedy jakaś firma coś zrobi szybciej to może liczyc na dobre referencje i jest o co walczyc, ale nie w polsce. Policja: kawał chamstwa i prostactwa. Patrząc na policjanta powinienenm czuc szacunek i bezpieczeństwo ale także pewośc, że jako struż prawa będzie potrafił obiektywnie roztrzygnąc problem(nawet najmniejszy). Okazuje się, że ludzie zatrudniani do poliscji nie dośc, że nie potrafią myślec to jeszcze często okazują się ludźmi z problemami psychologicznymi. Dla nich to jest władza i okazja ażeby powyżywac się na kimś niższym hierarchicznie od nich. A to przecież oni są dla nas tak samo jak urzędnicy i posłowie. Na szacunek trzeba sobie zasłużyc. W prywatnej firmie jeśli nie jestem kompetentny to mnie wywalają na zbity p..k. Ale jak pani urzedzniczka nie wie o czym mowi albo pieprzy trzy po trzy to jest wszystko w porzadku. Swego czasu miełem okazję pracowac jako inżynier dla Niemców , Holendrów i Anglików. Kiedy przeniesiono mnie do holandii na czas trwania projektu to mimo ze mialem spedzic tam tylko poltora roku to urzednicy od razu dali mi ulge podatkowa jako obcokrajowcowi. Potem zalozylem dzialalnosc gosp to powiedziano mi ze najpierw powinienem sprobowac przez trzy do 6 miesiecy i jesli wyjdzie zarejestrowac sie do konca. Az sie nie chce oszukiwac kiedy tak do czlowieka podchodza. Ale szlag trafia kiedy otwoeram firme w polsce i od razu patrza na mie jak na zlodzieja i oszusta. A pani Ania moze i nie pamieta czasow PRL, ale za to potrafi logicznie myslec i wylapywac absurdy. gdyby urzednicy i ludzie nbyli zdolni do tego samego wowczas moze tych ktorzy te absurdy tworza bylo by duzo mniej. Przeprasszam na koniec ale nie mam polskiej klawiatury i juz mi sie nie chcialo kopiowac ze slownika polskich liter.
wektor / 2009-08-09 19:45 / portfel / Bywalec forum
Najniebezpieczniejszymi krajami UE są Irlandia i Wielka Brytania. Korupcja kwitnie w Grecji, a przestępstwa na tle rasowym - we Francji Tak wynika z opublikowanego właśnie sondażu dotyczącego przestępczości w Europie. Badanie przeprowadził na zlecenie Komisji Europejskiej Instytut Gallupa. Przepytano obywateli 15 krajów starej Unii oraz Polski, Węgier i Estonii. Odpowiadali na pytania, czy w 2004 r. padli ofiarą przestępstwa, a jeśli tak, to jakiego rodzaju oraz czy zgłosili je policji. Sondaż dotyczył przestępstw pospolitych, a nie tych najpoważniejszych, np. morderstw.

Z badań Gallupa wynika, że w Irlandii odnotowano najwięcej kradzieży, napadów, przestępstw na tle seksualnym. W Wielkiej Brytanii najczęściej dochodzi do włamań do domów. W tych krajach przestępczość jest ok. 30 proc. wyższa niż przeciętnie w UE.

Pozdrawiam
albomytojacytacy / 192.251.226.* / 2009-08-08 22:56
Knowing ! masz całkowitą rację! Całe zło,które obecnie jest w RP,to tylko jest wina ludzi.Gdyby nie ludzie,to w Polsce żyło by się zupełnie inaczej.A tak gdzie się nie pójdzie,to wszędzie jest pełno ludzi! można po prostu zwariować!.
Na koniec przepraszam,bo mam Polską klawiaturę.Bo gdybym miał inną klawiaturę,to ludzie patrzyli by na mnie jak na złodzieja i oszusta i nawet słownik Polskich liter,by mi nie pomógł.
knowing / 83.70.110.* / 2009-08-09 00:06
Widzisz to jest właśnie to o czym mówię bez przerwy.
W dyskusji z polakiem nie można miec odmiennego do niego zdania ponieważ wówczas dyskusja do nieczego nie doprowadzi a juz napewno nie do porozumienie. kiedy sie rozmawia z nami to albo ktos mysli tak jak my albo jest glupkiem, idiota, kretynem badz jeszcze innym. Nie mowie oczywiscie ze ty mnie tak nazwales, absolutnie nie. Chodzi mi tylko o to ze kazdy ma prawo miec swoej zdanie i ty nie musisz mojego rozumiec ale obowiazkiem twoim jest je szanowac tak dlugo jak dlugo nie koliduje z prawem. Twoje kpienie i szydzenie z mojego pogladu oraz sarkazm jaki uzyles naprawde nie czyni z tej dysksji niczego lepszego. Nie sami ludzi sa problemem ale ich sposob myslenia i podejscie do wielu spraw. Przyklad? Bardzo prosze: Koncert madonny, ile kontrowersji. Po co i na co. Nie pasuje ci nie idz na jej koncert. Koniec i kropka. Dlaczego to ateisci musza sie dostosowac skoro onstytucja gwarantuje szacunek i rownosc ich tak samo jak i katolikow??? Rozumiesz o co mi chodzi? NIe, obraza ludzi byla moim zamiarem lecz zwrocenie ich uwagi na istyote problemu. Jesli sie z tym nie zgadzasz podaj swoje argumenty. Inaczej faktycznie, jak zwykle bedzie mozna poprostu zwariowac.
andowc / 83.5.26.* / 2009-08-08 21:13
Ale szlag trafia kiedy otwoeram firme w polsce i od razu patrza na mie jak na zlodzieja i
oszusta.

Odp: Co się "dziiwisz",- jak rządzą "złodzieje i oszuści" za pozwoleniem "Konstytucji".
Taka jest "mentalność" polaków.
knowing / 83.70.110.* / 2009-08-08 21:20
Bynajmniej sie nie dziwie.
Wlasnie o to chodzi azeby w koncu zaczac to tepic.
Dosc narzekania i biadolenia ze nie ma co chodzic na wybory albo nie robienie niczego. Wlasnei od wyborow musismy zaczac. Dalismy szanse SLD, UW, SOLIDARNOSCI, PO, AWS, PSL, LPR, SAMOOBRONIE i PiS. nic z tego nie wyszlo. teraz moze czas na jakis eksperyment. Amerykanie sie odwazyli. Uwazam ze nas nie stac na odwage. Choc ponoc w zrywach jestesmy niezli.
W kazdym razie zycze rozwagi, i sobie i innym.
Nie w tym rzecz azeby ciagle i tylko i wylacznie ucxzyc sie na bledach , sztuka jest azeby uczyc sie na bledach i wyciagac z poprzednich wnioski.
slawek41 / 83.20.8.* / 2009-08-09 11:36
Malo jest takich ludzi jak Ty.gdyby bylo wiecej to by nam sie lepij zylo,ale co nam pozostalo tylko ponarzekac.Chyba mamy to w genach.Pozdrawiam.
knowing / 83.70.108.* / 2009-08-09 17:10
Witaj slawek41.
Odpisuje tylko azeby opowiedziec rownice w podejsciu i pokazac jak mozna do czlowieka podchodzic.
Dwie sytuacje(z wielu dotychczas) ktore mnie bardzo mile zaskoczyly:
Wszystkie na czasie z ostateniego miesiaca:
1) Dokarmialismy z moja zona kotka bezdomnego, pewnego dnia wrocilismy ze spaceru i zobaczylismy ze siedzi kociak na ogrodzie, ale kiedy sie dowrocil w nasza strone, oczom nie moglismy uwierzyc. Pobity, podrapany, rany krwawe, brudny, obolaly, pazurki wyszarpane... SZOK. Bez namyslu do sklepu po kontenerek przewozowy. Wlasciciel jak sie dowiedzial ze to kot bezdomny i poporstu ratujemy malca zszedl z ceny 50%(oczywiscie ze nadal na tym zaro bil ale nie w tym rzecz). Pojechalismy do veta i vet zaaplikowal od razu antybityk i szczxepionke. Powiedzielismy ze bezdomniak ale wszystko na to wskazuje ze chcemy go zatrzymac. Policzyl 50% mniej(oczywiscie ze nadal na tym zarobil ale nie w tym rzecz). Wykastrowal nam malca, potrzymal od soboty do srody w szpitaliku, nie chcial zadnych srodkow na jedzenie dla malego. Pozegnal sie z nami sciskajac dlon i zyczac powodzenia z malym.
Syt druga:
2) we wtorek z zona postanowilismy kupic samochod nowy wiec pojechalismy do dilera. Wybralismy auto ktore nam sie podobalo. Diler dal nam kluczyk i powiedzial zebysmy przyjechali przed 17.30 bo o tej godzinie zamyka. Rzecz miala miejsce okolo 14 godziny. Wsiedlismy do auta a tam dokumenty pelne w schowku.
Nie chodzi o to ze ktos kombinuje sprzedajc to auto. TO jest normalne. On ma ten interes wlasnie po to azeby na nim zarabiac. Ale przy okazji mozna podejsc do kupojacego jak do czlowieka a i sprzedajacy wzbudza takim zachowaniem wiecej zaufania. Chodzi o zaufanie dla czlowieka i zalozenie ze nie chce okrasc. Tak sie wlasnie powinno podchodzi doi ludzi. Ktos zaklada firme, zalozenie: wiecej kasy do budzetu, ulatwic mu dzialanie na maksa azeby rozwinal firme. Ktos ratuje bezdomneg0 zwierzaka zejsc mu z ceny. Ktos chce kupic auto, dac mu sie nim przejechac, nie przyszedl tutaj mi go ukrasc tylko kupic je. Teraz krotkie info na temat cen vetow w polsce. zapraszam na www.miau.pl wlosy wam sie zjeza. Kwestia cen aut zapraszam na ebay i inne platformy sprzedazy w europie i dla porownanie zerknijcie na ceny tych aut. www.carzone.ie
Przy okazji: mieszkam w irlandii wiec rzeczy mialy miejsce nie w polsce.
Pozdrawiam wszystkich i zycze milego wieczora
wektor / 2009-08-09 19:18 / portfel / Bywalec forum
Morgan Kelly, profesor ekonomii na uniwersytecie w Dublinie, tak ocenia wartość wszystkich „złych długów” w irlandzkiej gospodarce:
„Jeśli założymy, że większość z 20 mld euro pożyczonych budowlańcom nie wynurzy się do Dnia Sądu Ostatecznego, to razem z 20% 90 mld euro pożyczonymi deweloperom i 10% ze 120 mld w pożyczkach hipotecznych możemy juz mówić o nawet 50 mld euro”. Myślę, że te obliczenia są i tak zbyt optymistyczne, do którego to wniosku skłania mnie następujący fakt:
W 1990 r. Irlandczycy byli zadłużeni na 30 mld euro, w tej chwili na ponad 400 mld. Zredukowanie przez obecny rząd deficytu budżetowego z 14% do 10,75% nie uchroniło Irlandii przez obniżeniem jej wiarygodności kredytowej. W rezultacie tego Irlandia – będąc w tej samej strefie walutowej co Niemcy - musi teraz płacić 4,7% za pożyczenie euro, podczas gdy Niemcy 3,2%). 230 mld z tego długu to chybione inwestycje w rynek nieruchomości. Profesor Kelly mówi tylko o niespłacalnych pożyczkach – co jednak z resztą, która będzie (załóżmy) w stanie spłacić te pożyczki? Otóż prognozuje, że ceny nieruchomości muszą spaść jeszcze o połowę, by doszło do równowagi popytu i podaży - a to z prostego powodu, że wskaźnik przeciętnej ceny domu do przeciętnej rocznej ceny wynajmu wynosi - po tych wszystkich spadkach cen nieruchomości - 29, a nie widzę żadnego powodu, by miał wynosić więcej niż 12-14, czyli tyle, co w USA; tym bardziej, że w okresie boomu budowano w Irlandii 8 razy więcej domów na głowę niż w Wielkiej Brytanii, a w 2006 r. zbudowano tu więcej domów na głowę niż gdziekolwiek na świecie (irlandzka prowincja jest pełna całych osiedli wypełnionych domami, których nikt nie chce kupować - sam mieszkałem 4 lata temu na osiedlu w hrabstwie Carlow, na którym jaśniało przepychem kilkadziesiąt nowych domów, z czego, gdy wprowadziliśmy się do jednego z nich, tylko 3 były zamieszkałe i sytuacja ta nie zmieniła się zbytnio po kilku miesiącach - a było to jeszcze przed recesją!). W tej chwili w Irlandii stoi ponad 230 tys. pustych domów (wg Davy Stockbrokers), czyli 1 na 7, podczas gdy w mającej podobną kulturę Wielkiej Brytanii jest to 1 na 31 domów).

Tak więc całe te inwestycje mogą być za parę lat niewarte funta kłaków, bo prawie cały irlandzki system bankowy to, że tak powiem, zakład postawiony na to, że ceny nieruchomości nie będą spadać.

Jest jeszcze inna ciekawa rzecz – zeszłotygodniowy casus Karoliny McCann, alkoholiczki, która pożyczyła od lokalnej spółdzielni 18 063 euro. Pani Karolina systematycznie paliła listy domagające się spłacania przez nią 82 euro tygodniowo. Kiedy Monaghan Credit Union wytoczyło jej sprawę sądową, dostarczony przez państwo adwokat przekonał Wysoki Sad, że uwięzienie jej byłoby złamaniem jej konstytucyjnych praw (mimo że przewiduje to irlandzkie prawo z 1940 r. i na jego podstawie w zeszłym roku posłano do więzienia za długi 276 osób). Cała ta sprawa kosztowała irlandzkiego podatnika 500 tys. euro (jak do tej pory, bo w wkrótce zostanie orzeczone, czy pani Karolina ma prawo do uzyskania odszkodowania za „traumę emocjonalną”) i w jej rezultacie sędzia Luffoy otworzył swym 90-stronicowym oświadczeniem furtkę do składania pozwów o odszkodowania ze strony wszystkich siedzących w wiezieniu dłużników, których prawnicy mogą teraz argumentować, że ich uwięzienie było nielegalne.

Co stanie się, jeśli przypadkiem pani McCann zainspiruje się następne kilkaset tysięcy osób?

Co będzie, jeśli przyszły rząd Fine Gael, Partii Pracy i być może Sinn Fein (jak na razie Fine Gael zwolniła ze stanowiska swojego dyrektora wyborczego, Franka Flannery’ego, który ośmielił się zasugerować współpracę z Sinn Fein przyszłej koalicji Fine Gael i Partii Pracy, ale po cichu Fine Gael już zawiązała dwie lokalne koalicje z Sinn Fein) zdobędzie się na szalony krok i znacjonalizuje banki?

Nikt już wtedy chyba nie biedzie pożyczał Irlandii żadnych pieniędzy poza Międzynarodowym Funduszem Walutowym, który wtedy będzie chciał mieć wpływ na politykę tego kraju. Ponieważ Irlandczycy są wyjątkowo czuli na punkcie suwerenności swojego kraju, mogą wtedy zdecydować się na szantaż wobec Europejskiego Banku Centralnego, a w razie jego niepowodzenia, na wyjście Irlandii ze strefy euro, ponieważ gdy wzrosną podatki, które zostaną przeznaczone na nacjonalizację banków, będzie to miało taki sam efekt, jak zaproszenie złodziejów do domów w celu poprawy sytuacji rodziny po utracie pracy. Spadną też płace, ponieważ wzrośnie podaż siły roboczej. W tej sytuacji jedynym sposobem na utratę płynności będzie pozwolenie na spadek ceny do poziomu równowagi, a przy obecnej utracie płynności jedynym sposobem na przyspieszenie tego procesu może się okazać dewaluacja (przy jednoczesnym zwiększeniu wstrzemięźliwości w wydatkach publicznych) podobna do tej, jaka miała miejsce w roku 1992, po której nastąpił boom. To oczywiście nie jest możliwe w sytuacji, gdy cześć polityki monetarnej Irlandii jest prowadz
knowing / 83.70.108.* / 2009-08-09 19:49
Napisałeś to superancko i chwała i szacunek Ci za to, ale uważam, że troszeczkę nie na temat tego artykułu. Choc na upartego dałoby się to podciągnąc i pod to. Ale jeśli już jesteśmy przy tym temacie to mam pewną propozycję. Otoż, od jakiegoś czasu ram na giełdzie papierów wartościowych i od tegoż samego dokształcam się w dziedzinie ekonomi, rachunkowości itp. Proponuję ażeby się nie martwic długami innych krajów dlatego, że te kraje akurat których długami się zawsze my, polacy, zamartwiamy, doskonale sobie radza gospodarczo i finansowo. Przykładem niech będzie USA. Co z tego wartośc długu publicznego to 2bln dolarów. Oni w rzeczywistości nei boją się inflacji. A hiperinflację zastopują regulowaniem cen i po sprawie. Prawdą jest że każdy będzie musiał pożyczone pieniądze oddac ale nie zapominajmy, że stany mają dużo wieksze długi i wewnętrzne i zewnętrzne i się tym specjalnie nie martwią. Dołużmy do tego że oni mają na swojej walucie cały świat. To, że irlandia jest zadłużona w euro nie oznacza jej końca. Może i będzie ciężko oczywiście że tak, ale u nas w kraju było jest i prawdopodobnie bedzie ciezej. Irlandia, europa zachodnia i stany maja obecnie kryzys od pazdziernika 2007 u nas on jest od 1945 i nikt nie narzeka a wrecz przyzwyczaili sie do tego. Martwmy sie wlasnymi dlugami a nie cudzymi.
W kazdym razie pozdrawiam i chyle czola dla solidnych argumentow poprzednika. Jesli mowwa byla by o syt gospodarczej i ekonomicznej irlandii t jak najbardziej okazaly by sie one mocne i trafne. Jednakze rozmawialismy o paradoksach, absurdach i glupotach wszelakiej masci. Choc bez watpienia pozyczanie bez opamietania mozemy podciagnac pod jedno z nich. pozdraiwam serdecznie i ju zkoncze swoje wywody. W kazdym razie bylo mi niezmiernie milo. Niedlugo wracam do kraju i bardzie sie ciesze slyszac ze moi rodacy maja glowy na karku. A juz nie raz przekonalem sie w swoich miedzynarodowych wojazach ze wiele jestesmy warci oj bardzo wiele.
XXXala / 62.141.58.* / 2009-08-08 16:02
Pani Aniu! wspaniale Pani pisze o czasach ,których Pani nie zna.
A teraz za rewelacyjny artykulik,proszę szybko do kasy po pieniążki bo dzisiaj sobota,i można zalać pałę do pełna.
Wierzbno / 89.75.141.* / 2009-08-09 22:30
Artykuł jest naprawdę błyskotliwy. A komuna była pełna idiotyzmu.
bbb5 / 89.100.141.* / 2009-08-08 15:55
Jak to jest z tymi urzedniczymi decyzjami Dalej aktualne 2 3 miesiące na jeden papierek?
issael / 91.199.246.* / 2009-08-08 12:14

I choć filmy Barei wydają się nam odległą przeszłością, jedno pozostaje niezmienne. Głupota - stała bez względu na czas, ustrój i miejsce. Nie darmo jeden z filozofów zadał pytanie: A jeśli to głupota jest tym, co najbardziej ludzkie?

Filmy Barei kojaza sie z PRL-em, z codziennoscia socjalizmu, tak powszechnie współczesna propaganda (współczesni wkręcający), wmawia ogółowi.
A przeciez opisane wyzej absurdy sa ponadczasowe, tycza bowiem patologii szerszej, mianowicie patologi tzw budrzetówki i jej swoistego folkloru.
Nawet ten wątek, z odcinkiem autostrady pieknie wpisuje sie w filozofie urzedniczo-budzetowego myslenia i działania.
Gdyby bowiem ten odcinek był całkowicie prywatny, a nie dotowany/gwarantowany przez budzet, to samochody dawno juz smigały by, po jezdni nowo oddanego autostradowego odcinka. A tak to i oficjele maja czas, i urzednicy, wszak za wszystko i tak zapłaci podatnik.
kanar7 / 77.112.156.* / 2009-08-09 09:54
Re: knowing
Twoje spostrzeżenia pozostają słuszne bez dyskusji, mental i komuna, które wbrew powszechnym opiniom szczególnie osób i ich rodzin powiązanych wprost lub pośrednio z państwem i budżetem, pozostają niezmienne, obowiązują nadal i mają się wciąż świetnie. DALEJ brak tolerancji i wszechobecna agresja na zdanie innych osób to polska norma zwyczajowa. O rozsądku czy logicznym myśleniu w działaniach oraz różnych obszarach życia wciąż trudno mówić, wydaje się że długo jeszcze łatwiej będzie o przykłady absurdu....
bosman_roman3 / 213.209.161.* / 2009-08-09 13:12
Hmm ale co tu zrobic moze zalozymy partie inna niz wszystkie???

Najnowsze wpisy