Pan Bóg nie sądzi. Ty sam tak jak osądzasz innych tak będziesz sądził siebie przed Bogiem. Dlatego warto być miłosiernym dla innych ludzi którzy uczciwie żałują tego co robili. Myślę że on naprawdę żałuje. Ale karę musi ponieść. Sam sąd na oczach świata jest już dla niego karę. To co robisz w ukryciu na dachach ogłaszać będą i dotyczy to każdego z nas. Wszyscy poznają najciemniejsze zakamarki naszego serca.

Taki jeden, jeżeli jesteś dobrym chrześcijaninem, to wiesz, że Bóg jest sędzią sprawiedliwym, który za zło karze, a za dobro wynagradza. To jedna z główych prawd wiary, które musiałeś znać przystępując do sakramentu bierzmowania. O czym ty piszesz mając na mysli to, że inni poznają najciemniejsze zakamarki naszego serca? O jakim miłosierdziu piszesz, skoro sam Bóg zapowiedział w Biblii, że na sądzie ostatecznym plewa zostaną oddzielone od ziaren i spalone? Mając około 90pkt IQ musisz wiedzieć co oznaczają te słowa.