Jeden z wielu pokrzywdzonych
/ 83.11.105.* / 2008-06-04 23:25
21 lat utrzymywałem żone, córki i nadodatek teściów. Obecnie odszedlem, gdyż miałem już dość kobiety z wałkami na glowie, krzyczacej, pijącej i palącej, i wiecznie oglądającej seriale brazylijskie. Zostawiłem jej mieszkanie, caly majątek, i wziołem na siebie wsyztkie kredyty bankowe, aby tylko dala mi spokój. Teraz jak złożyłem sprawe o rozwód, nie chce mi go dać , uznając że to ja byłem zły, pomimo iz byłem pantoflarzem i wciąż jej ulegałem. Podała mnie tez o alimenty, na dwie juz p[rawie dorosłe córki, które mają stypednium , a poniewaz nie mogłem jej dawać bo płace wsystkie nasze długi, komornik wszedł mi na pensję. Tak więc , za uczciwość i ustępliwość, mam kare. Jestem bezdomny, mam długi w banku, komornika na koncie. Zablokowane finanse na przyszłość aby wziąść kredyt, ze względu na komornika, zablokowaną wolność. Jestem na półmetku życia, miałem nadzieję, że jeszcze uda mi sie coś ułożyć z jakąś kobietą w przyszłości. I jak mam teraz żyć???? Skoro prawo jest tak skonstruowane, że każda kobieta, nawet ta fałszywa i bezwzględna, może naginać je wobec wlasnych potrzeb. Czy nikt nie widzi, że kobiety potrafią kłamać bardziej od nas? Że wykorzystują to prawo jak tylko mogą? Zastanawiam się czy po wejściu funduszu alimentacyjnego, też moja była żona bedze mogła pobierać ten dodatek i czy pomimo ze komornik zabiera mi 60% pensji, to za fundusz też bede w przyszłości odpowiadał??? Ludzie, to przecież karygodne. Czy to oznacza , że bede spłacał odsetki za to że wychowałem dzieci, przez kolejne 20 lat? ??