Komisja Majątkowa zwróciła Kościołowi ok. 30 proc. ziemi odebranej przez władze komunistyczne.
Fundusz Kościelny powstał w 1950 r. jako rekompensata za przejęcie przez państwo dóbr kościelnych na rzecz Skarbu Państwa, które po 1999 r. uznano za bezprawne. W 80% kościół sam się finansuje z datków wiernych .Ci wierni są podatnikami w takim samym stopniu jak pozostali ale nie mają według Tuska prawa nic od niego otrzymać.Tusk myśli praktycznie.Kościół nie wspiera rządów Platformy Obywatelskiej. Dla Tuska jest jeszcze jeden istotny aspekt związany z wdrożeniem projektowanego rozwiązania. Reformując finansowanie kościoła katolickiego w arcykatolickiej Polsce, mógłby zyskać poklask w Brukseli i uznanie tamtejszych tuzów, takich jak Schultz, Barroso, Prodi i wielu innych. Tusk ma „praktyczne” podejście do religii. Udowodnił to już wówczas, gdy zbliżała się kampania prezydencka w 2005r. decydując się wówczas na zawarcie ślubu kościelnego po dwudziestu kilku latach funkcjonowania swojego małżeństwa. Zrobił to tylko po to, aby w czasie kampanii wyborczej nikt nie zarzucał mu, że przyszły prezydent, żyje z żoną bez ślubu kościelnego. Robiący wszystko w świetle fleszów i dbający o wizerunek polski premier, zadbał jednak o to, aby jego ślub kościelny nie został przez media dostrzeżony. Był to rzadki przypadek sytuacji w której nie chciał żadnego rozgłosu. Tusk decydując się na ślub kościelny nie zamierzał zostać neofitą. Dla wizerunku publicznego był to ważny element.
[Ten komentarz został zgłoszony do usunięcia przez 1 osobę - Pyclik.]