pasuje?
/ 77.253.82.* / 2009-12-08 18:13
a właśnie, przypominać:
Opętało ich, poszli na chama
Marek Migalski
Opętało ich!
Po prostu mamy do czynienia obecnie z Platformą Opętaną! Tyle miesięcy byli nie do ruszenia, manipulowali opinią publiczną jak tylko chcieli, wyczuwali na kilometr nastroje społeczne, wciągali PiS i prezydenta w przygotowane przez siebie pułapki, robili wrzutki i odwracali uwagę od niekorzystnych dla siebie spraw. I nagle – bęc!
Przedobrzyli z odwołaniem Wassermanna i Kempy. Po prostu poszli na chama, na rympał, kolanem w brzuch. I przesadzili. Miało być jak zawsze, a dziś nie ma żadnego komentatora, który by ich za to nie krytykował (chociaż na razie nie wydali z siebie co prawda głosu J. Paradowska i T. Wołek). Plan od początku był prosty – przykryć fakt, że ich kumpel Zbycho, negocjował kształt ustawy ze swoimi biznesowymi koleżkami po cmentarzach i stacjach benzynowych.
I szło dobrze – najpierw rozciągnięto do granic absurdu zakres działania prac komisji, potem ograniczono czas jej pracy do 28 lutego, następnie przejęto władzę w komisji i nie dopuszczono tam nikogo z PiS. I na koniec wyrzucili z komisji tych, którzy mieli ochotę dojść do tego, co Zbycho miał załatwić Rychowi. I tu przesadzili, przeszarżowali, przegięli.
Do Sejmu wrócili Chlebowski i Drzewiecki. Do klubu PO wraca Misiak. Ich opętało, po prostu. Ktoś na nich rzucił urok, zaklęcie jakieś czy czary. Jako polityk opozycji cieszę się z tego.
Jako politolog zachodzę w głowę, jak można było tak dać się zaczadzić.