acomitam
/ 83.25.7.* / 2008-02-12 22:05
Chyba zbyt emocjonalnie podchodzi Pan do tematu stosunków polsko - niemieckich. Politycy to bestie kute na cztery nogi i to, że ktoś tam mówi czy myśli o nich to i owo obchodzi ich tyle, co zeszłoroczny śnieg. Sztuka negocjacji uczy, że czasami, żeby osiągnąć cele strategiczne, trzeba przeciwnikowi uprzykrzyć życie, nawtykać, udawać śmiertelnie obrażonego itd, itp. Arsenał środków jest szeroki. U nas zaś stworzono wrażenie, że Kaczyńscy, przecież politycy, dopuścili się jakichś strasznych rzeczy, i że teraz Niemcy nam pokażą. Pokażą nam, jeśli będziemy działać wedle receptury Tuska chowania ogona, aby tylko nie zrobić przykrości "niemieckim przyjaciołom". Interes to interes, a nie herbatka u cioci.