Od kiedy Gałązka zaczął pisać do rzeczy, to niemal zapominam rzucić okiem, co w kolejny wtorek napisał ;-)

Nie wiem, czy cieszyć się, czy wręcz przeciwnie ;-)

Życie i śmierć to dwa fenomeny tego świata, które nie mogą istnieć osobno i niezależnie od siebie!!! I nie da się uczciwie mówić o śmierci w oderwaniu od życia czy mówić uczciwie o życiu w oderwaniu od śmierci. Krótko mówiąc, gdy nie byłoby śmierci to nie byłoby także życia!!! Tak Bóg stworzył ten świat na Ziemi. Gdy następuje pogarda dla życia, np, dla życia ludzi starych, gdy ludzkie życie tanieje, wtedy śmierć zaczyna dominować nad życiem!!! Życie z kolei staje się niczym istotnym. Może dojść do tego, że tak jak dzisiaj, są tacy, którzy już nie są w stanie, odróżnić dobra od zła, to mogą być tacy, którzy nie będą rozróżniać fenomenu życia od fenomenu śmierci!!! Jeżeli nie chcemy podtrzymywać życia przy pomocy aparatury medycznej to zlikwidujmy także inkubatory dla wcześniaków. Inkubator wyparł selekcję naturalną co w perspektywie szkodzi populacji ludzkiej!!! Ale jeżeli nie chcemy likwidować inkubatorów, to muszą także znaleźć się pieniądze na rozwijanie i udoskonalanie terapii uporczywej czyli GODNYM podtrzymywanie przy życiu ludzkich roślinek. W przeciwnym razie człowiek wchodzi w kompetencje Boga i zaczyna decydować kogo uśmiercić a kogo nie!!! A to już jest kontynuacja nazistowskiego dorobku i nie tylko nazistowskiego!!! Potem eutanazja - czytaj mordowanie, garbatych, ryżych, homofobów, odstających od nieubłaganego postępu, etc!!!