Mam nadzieję że PO skutecznie włączy się bo Ukraina potrzebuje wsparcia, nie moze polec. Mam watpliwość że tak się stanie. Nie słysze Prezydenta W.. y a on był w czasie rewolucji pomarańczowej obecny a teraz zapadła cisza az w uszach dzwoni. Piękna Pani Premier Ukrainy mająca duże doświadczenie w głaskaniu niedźwiedzia, może mieć pożartą rękę jak nie bedzie wspólnoty dzialań. Tak mi się wydaje że solidarność nie jest teraz w cenie. W Naszym Dzienniku dzisiaj piszą jak potraktowano zaproszone do Sejmu Polskiego działaczki związkowe Solidarności. Przecież to gorzej wygląda jak za czasów komuny. Czyżby partia PO która za pieniadze podatników prowadzi działalnośc, nastepnie układa listy wyborcze, na listy sa wstawiani przeważnie ci sami od lat ci sami, zatem dla wyborców żadnej pozytywnej zmiany nie bedzie, bo być nie może przy tym systemie wyborów na kandydatow z list wyborczych i przyjmowaniu że na pierwsze miejsca sa typowani najbardziej dla partii zasłużeni. Ale czy potrafią cokolwiek dobrego zrobić i zrozumiec, nie bardzo, a zatem zgory przyjmuje sie że wybrani zostana mierni ale wierni. Zatem płacz Polsko nad swoim losem. Gdyby w Polsce bylo inaczej, stabilniej to i łatwier by się żyło Ukraińcom, bo tez zasłużyli na lepsze życie. Politycy winni się porozumieć a tu i teraz wolą sie zajmować laptopem, widziałem wycenę, to wielka lipa, ze też dziennikarze nie ida tym tropem, wówczas może by politycy wylali na siebie kubeł zimnej wody, juz czas na to.