GDDKiA chce 6 mln zł za falstart e-myta
Money.pl
/ 2011-07-04 18:02
dge
/ 46.113.111.* / 2011-07-05 10:17
Falstart? Co za cap to tu wpisał? Falstart jest gdy za szybko coś wystartuje. Dobrze, że Kapsch płaci tą kasę. 6 mln to nie w kij dmuchał!
Może wreszcie naprawią te drogi, które są .. ... sami wiecie :)
m-53
/ 83.24.34.* / 2011-07-04 23:54
To wszystko się kupy nie trzyma
Znalazłem taką wiadomość:
"Wprowadzenie systemu VIATOLL to koszt 5 miliardów złotych, ale dzięki niemu w ciągu dwóch lat państwo ma zyskać 20 miliardów"
Dodając koszt budowy i eksploatacji mamy przychód roczny na poziomie 13 mld. To oznacza zapłatę za ponad 30 mld kilometrów.
Czyli 300 tys ciężarówek robiących, każda, 100 tys km rocznie.
I to wszystko na tych kilku tysiącach kilometrów dróg (teraz 1500, docelowo 5 000)
I dalej : przychód państwa 10 mld rocznie to 27 mln dziennie - a straty oszacowali na 2 mln dziennie.
Wacuś Młody EuroObywatel
/ 83.29.254.* / 2011-07-04 22:13
Cacne LEMINGI -- GDDKiA to przykład POstawy Obywatelskiej, za to że 6 milionów e-myta nie ściągnieto z uobywatelnionego leminga, a przy okazji wychodzi ile tego haraczu musi każdy leming dopłacic, by SWOJEJ drodze mógł biegać.
anty PO
/ 81.219.62.* / 2011-07-04 21:24
dzisiaj od ciężarówek płaci się podatek od środków transportu dla gminy /miasta, podatek w paliwie , opłaty za przejazd autostradą, e myto ( drożej niż winiety do tej pory , obciążenia wzrastają dla firm transportowych coraz mocniej , paliwo drożeje , jak myślicie kto za to zapłaci ?? Donald czy wy i ja ?? Wykopać P******** od koryta !!!
prezydęt
/ 178.37.121.* / 2011-07-04 21:20
Według mnie to nawet lepiej dla Polski jak Kapsch się opóźnia. Nie widać uzasadnienia dla kar umownych chyba tylko po to by karmić brukowego polaka zawistnika. Szmelcownika. Komucha.
Przecież jak system nie działa, to więcej kasy zostaje w firmach transportowych, te sa bardziej konkurencyjne na rynku, szybciej sie rozwijają, przejmują wraże obce spółki gdzie właśnie system Kaopsha drąży kieszeń konkurencji, itd itp pierrdooły. Znam się na tym - jakem prezydęt.
pppx
/ 178.37.89.* / 2011-07-04 20:53
Na zakopiance Kapsch totalnie zaspał - mają jeszcze do zainstalowania kilkanaście bramownic, więc myślę, że kara 6 mln zł to pikuś w porównaniu do opóźnień.
raymundo
/ 2011-07-04 18:38
/
Bywalec forum
Więcej za przejazd płacą samochody ciężkie i mocno zanieczyszczające środowisko, a lżejsze i przyjaźniejsze środowisku - mniej.
Czy nie jest przez przypadek tak, że na drogi płacimy w paliwie (o czym już pisałem poniżej), starsze i ciężkie samochody spalają go więcej niż nowoczesne i lekkie, a ilość spalonego paliwa zależy od liczby przebytych kilometrów? Zatem czy, aby obłożyć jazdę samochodem kolejnym podatkiem (3 już są) trzeba było wprowadzać niezwykle kosztowny system bramek, odbiorników itp?
Następny podatek "na drogi" nałożą na ilość powietrza dostarczanego do silnika? Albo mam lepszy pomysł - podatek od liczby skoków amortyzatora - przy naszych drogach, których i tak nie będą remontować dochody z takiego podatku będą bajkowe!
I jeszcze jedno pytanie - jakie dane rejestruje system? Czy pozycja pojazdu w danym czasie również jest zapisywana?
anonimowy_animator
/ 178.37.100.* / 2011-07-04 18:07
Ten system dotyczy wszystkich aut? Osobówki tez będą tyle płacić?
raymundo
/ 2011-07-04 18:29
/
Bywalec forum
Z tego co mi wiadomo, to też będą płacić, ale na pewno jeszcze nie teraz i nie wiadomo jeszcze ile za km. Zawodowych przyzwyczają, rozmiękczą sobie grunt i w pewnym momencie rzucą się na kieszenie kierowców osobówek. I tym sposobem, znów wprowadzanie kolejnych podatków ujdzie IM na sucho...
raymundo
/ 2011-07-04 18:02
/
Bywalec forum
Pieniądze te będą przeznaczane na budowę, modernizację i utrzymanie polskich dróg.
Tak samo jak pieniądze z opłaty paliwowej, akcyzy w paliwie i VATu? Czy może też na utrzymanie PKP oraz ZUSu, KRUSu i NFZ, a za jakiś czas, kiedy kierowcy się już oswoją, nałoży się kolejny podatek i powie, że to właśnie ten będzie na drogi?