Nie dziwię się, konusy wszystko w spadku dostały po rządzie Belki. Łącznie z nadwyżką w budżecie. A w 2007 ostry zjazd w dół. Gratulacje.
A jak już coś podpisywali to kończy się to właśnie tak jak z Alpine Bau.

Popatrz na datę człowieku. 2006 roku to tuż po wyborach a 2009 ponad dwa lata po wyborach.
Myślenie ci chyba szkodzi.

Myślisz, że do końca 2009 coś jeszcze zmieni na gorsze? Jak już coś to na lepsze - podpisanie umów na A4 do Tarnowa.
Myśl. Myślenie nie boli. Przynajmniej niektórych.

Nie wiem na co ty patrzysz ale dla mnie 400% więcej niż za konusów to i tak sukces z nadmiarem. A patrząc na rok 2012, na który inwestycje przygotowuje się około 1-2 lat wcześniej, to skok jest o około 600-800% w zależności, czy się patrzy na same autostrady czy na drogi szybkiego ruchu w ogóle.
Zwłaszcza, że podpisywali umowy jako kiełbasę wyborczą jak to było z wymienionym wcześniej Alpine Bau lub nie umieli się podpisać jak to było w przypadku http://wiadomosci.gazeta.pl/Wiadomosci/1,80269,5335406.html .

W przeciwieństwie do ciebie widzę co się dzieje i w budowaniu dróg ten rząd - niestety dla ciebie - ma większe sukcesy niż każdy inny rząd. I to pomimo podobno kryzysu.
Popatrz jeszcze raz na wykresy i przemyśl to sobie. Ale tym razem z pięć razy, żebyś po raz kolejny żenady nie odstawiał.

PS.
A jak ci się mieszka w jednym z 3 mln obiecanych mieszkań? Dobrze? A może kupiłeś konusowe mieszkanie za 3 mln zł?