Karę powinni zapłacić z własnej kieszeni obecni ministrowie na czele z premierem, bo to oni podjęli decyzję o przerwaniu budowy obwodnicy (oczywiście nie wprost). Obwodnica Augustowa, ułatwiająca transport drogowy między Polską a Litwą, byłaby sprzeczna z interesami Niemiec.