no spoko ja mam skandię więc zrobił bym tak: włożył bym z 30% na fundy akcyjne, na obligacje30% , resztę w pieniężne i zamiast czekać co miesiąc czy dwa bym dokupywał akcyjnych ew. włączyć można by rebalansing, jednak co do niego to raczej bedzie lepszy po hossie aniżeli teraz kiedy akcyjne i tak są już dużo tańsze.
Najważniejsza sprawa to sam zainteresowałbym się tym tematem i nauczył się zarabiania na swojej kasie.
Jeśli nie masz pod ręką czegoś takiego jak Skandia , bo na emaila na pewno posypią Ci sie teraz oferty przeróżne :) - wszystkich zaglądających tu agentów to wybierając jakiś program tego typu uważaj na wszystko co Ci gadają. Jeśli zaproponują ci składkę np 2000zł miesięcznie to nie bierz, bo to tylko naciągacze :) maximum 1500zł -w Skandi bo wyżej koszty są takie same a prowizja dla nich tylko większa, a resztę włóż na konto b. Za zarządzanie będzie 1% rocznie a że wpłacisz ponad 30 000 to nie będzie żadnych innych kosztów za to konto b.
I pamiętaj że takie rozwiązania są w jakimś celu.
Ja składam sobie na emeryturę na koncie A natomiast konto B mam jako typowe konto inwestycyjne i nie płacę podatku przy zmianach, tylko jak ktoś tu pisał program Skandi to jest rozwiązanie "jak mercedes wśród maluchów czy jakoś tak:)"
NIC I NIKT NIE ZASTĄPI CI WIEDZY KTÓRĄ ZDOBĘDZIESZ UCZĄC SIĘ np. na tym forum