shit, teraz jak go wywalę to 50% straty na środkach, które włożyłem. Może za 2 - 3 mc? Niech jednostka podniesie się, tylko żeby nie p****...ło wszystko po aferze Maddoffa.

Pewnie ci ktoś źle doradził albo nie umiesz czytać umowy. Ja kupiłem produkty inwestycyjne , Skandji Axa i Aegon i mogę powiedzieć jako właściciel że Aegon jest najbardziej elastyczny wśród firm inwestycyjnych. Ma bardzo ciekawy produkt o nazwie Bessa który działa na spadkach giełdowych. Za ostatni rok ma coś ponad 15 % zysku. Ponadto sprawdziłem na stronach Komisji Nadzoru Finansowego że w zebranej składce jednorazowej za 2007 rok jest liderem. Pomyśl dlaczego ludzie z pieniędzmi idą właśnie do Aegon. A druga sprawa większość produktów inwestycyjnych można kupić nie tylko w Skandii axa czy Aegon ale i w bankach czy biurach maklerskich itd... i są to produkty powtarzalne tzn. tą samą Arkę możesz kupić wszędzie tylko na rużnuch warunkach. Natomiast przypomnijcie sobie dlaczego te produkty mają określone ograniczenia. Bo w takiej sytuacji która miała miejsce na giełdzie w zeszłym roku każdy kierujący się impulsem poszedł by i wyciągnął pieniądze z obiegu. Co w konsekwencji dało by jeszcze większy spadek na giełdzie. A przecież nie oto chodzi . Co by się stało gdyby każdy pracujący miał dostęp do swoich pieniędzy które odkłada w II filarze. A to że w sytuacji głoszonej przez mediach typu krach , recesja czy kryzys 90 % by wypłaciła i od razu przejadła kupując np nowy samochód. A przecież nie oto w tym chodzi by za 20 lat 90 % społeczeństwa korzystała z pomocy socjalnej. A przecież ktoś musi na to robić!.
Moja rada: Jak nie rozumiesz idei funduszy nie pchaj się w nie do puki nie zaakceptujesz zasady ich działania i nie pogodzisz się z ewentualną stratą.
Ale na boga ludzie odkładajcie chodź by po 30 -60 czy 100 zł miesięcznie . Bo przecież od 20 lat mamy kapitalizm a w tym systemie nikt nikomu za darmo nic nie da. A niektórzy z nas za 20 czy 30 lat będą biednymi schorowanymi i nikomu nie potrzebnymi starcami wykorzystanymi przez transformacje która z resztą jak każda była dla ogółu społecznego i mojego pokolenia bezlitosna.
egon mialem 4800 a po 2lataCH 2800 NIE POLECAM!!!!

Pewnie masz multiagencje i sprzedajesz wszsytkiego po trochu dla mnie to nie agent ale łapacz klientow, już sie na takiej firmie wylozylem - masz agenta tylko jak podpisze to go juz nie zobaczysz, nie ma to jak isc do konkretnej firmy ubezpieczeniowej co ma te produkty a nie lasic sie na dodatkowe promocje jakie daje agent ze swej prowizji aler potem cie juz nie pamieta i nie kontaktuje sie z toba. przypomnij sobie jak bylo z ofe w 1999 - do mnie po dzien dzisiejszy z pewnej firmy tego typu nie pojawil sie do dnia dzisiejszego.

na szczęście nie wszystcy agenci tacy są, tylko że w większości przypadków ci "prawdziwi" nie naganiają klientów, a klienci zgłaszają się do nich z referencji.