LOL - Miałeś wiele szacunku dla faceta, który był głupi?
A teraz go nie masz jak rozumiem - i co nadal jest dla Ciebie głupi, czy już teraz jest mądry?

A tak poważniej, to przecież nikt nie będzie gościa zmuszał do zmiany zapatrywań politycznych - jeśli jest faktycznie przywiązany do wartości reprezentowanych przez jego ugrupowanie to zostanie przy nich.
Co prawda do tej pory mieliśmy przykłady tylko i wyłącznie ludzi małego formatu, którzy wylatywali z partii obu liczących się dzisiaj obozów i zmieniali front (czasem zresztą popychani do tego przez dawnych kolegów), ale nic nie jest przesądzone.
Skoro próbuje chronić własną partię, to może faktycznie jest odpowiedzialnym człowiekiem - celowo nie piszę lojalnym, bo to kojarzy mi się z dawnym systemem lojalnego wobec władzy konfidenta, jakim mam nadzieję ten człowiek nie jest (takich mam dość w obu ugrupowaniach)...