Frogo
/ 83.27.50.* / 2007-02-21 11:25
Odnoszę wrażenie, że chyba rzeczywiści Bushowi i spółce marzy się Polska jako amerykański koń trojański w Europie, mający siać ziarno niezgody w regionie, inspirować zbrojenia, które pozwolą zapełnić kilka prywatnych kont bankowych ludzi z ciemnej strony mocy.
Z Ameryką trzeba współpracować, ale strategiczne decyzje powinny poczekać na następnego prezydenta, Bush kończy swoją niechlubną karierę w Białym Domu, ma przeciw sobie większość narodu amerykańskiego oraz większość w Kongresie - to już nie jest partner do zawierania istotnych umów międzynarodowych.
Odnośnie Izraela, trzeba by zadać sobie pytanie, dlaczego USA są postrzegane jako samotny sojusznik Izraela? Co Sprawia, że nikt więcej nie chce wspierać polityki Izraela? Czyżby cały świat składał się wyłącznie z antysemitów??