SP500 już tuż pod 2100 pkt. Widać przejęli się bardzo "podwyżkami" stóp w czerwcu. No i gdzie ten Sell in May?!
--
Komentarz wysłany ze strony mobilnej
http://m.money.pl/

Trwa zmowa wystraszonych elit, G-7 nie chce informować świata o trwającym kryzysie, co widać choćby po trwających od wielu dni gwałtownych protestach we Francji, Yellen o tragicznym krachu gospodarki, straszy podwyżką stóp jakby nikt nie widział danych każdego dnia, które też zawsze będą przedstawiać jako dobre, nawet jak tragiczne.
Liczą pewnie że ludzie są niegramotni i tak zaganiani pracą, że uwierzą w każde brednie propagandy, szczególnie jak są one powtarzane na okrągło przez główne media.

No i po zabawie we wzrosty.
Yellen przyznała,że ma niewielkie możliwości działania, szczególnie nie ma jak wesprzeć gospodarki w sytuacji szoku.

Nie zamierza też wprowadzić ujemnych stóp procentowych, co robią inni, widać ich negatywne efekty i wyciągnęła wnioski z idiotycznych eksperymentów Kurody i Draghi'ego.

Nie widzę szans na podwyżki stóp w najbliższych miesiącach, a tragiczne dane jakie napływają spowodują krach na rynkach, sztucznie dotąd pompowanym na bazie oczekiwanej podwyżki stóp.
Drukarka, to nie gospodarka, długi - nie bogactwo.
Łatwo się je zaciąga i żyje przez moment ponad stan, a potem nie ma ich z czego oddać i jest się bankrutem
Polityka banków centralnych od wielu prowadzi właśnie do bankructwa i muszą się w końcu obudzić i przestać tumanić społeczeństwa.
Praw ekonomii się nie zmanipuluje.

Apple w dół, ma obniżoną rekomendację, bo nie zarobi już w Chinach, tak jak wiele innych spółek technologicznych ze Stanów, bo będą eliminowane ze względów bezpieczeństwa, ale jeszcze podskakują, bo nie zdążyli pozbyć się strat.

Trzeba pamiętać na jak denny poziom spadł już PKB w Stanach. a nie co oni tam opowiadają za kolejne bajeczki.

Jak skorygować PKB o realną inflację 8,8%, to jest -8%.

Dlatego Fed taki wystraszony.
I będzie straszył ...Brexit'em...

Po ostatnim posiedzeniu Fed nawet bali się zorganizować konferencję prasową, żeby nie wypaść tak jak Draghi.

Koniec zbankrutowanej piramidy finansowej trwa.
Drukarka zer to nie gospodarka.