Niesamowite - super finansiści będą się tłumaczyć, że nie mogli przewidzieć czym się skończy sprzedawanie jako lokat hipotecznych papierów dłużnych wielodzietnych rodzin bezrobotnych (które to kredyty sami im najpierw przyznali, sumiennie sprawdzając ich zdolność kredytową). Nie po raz pierwszy Goldman Sachs zarobi na stracie innych, zapłaci 100 mln kary, zyska 100 mld + jakąś wyspę w Grecji, której ostatnio doradzał (tzn. pomagał oszukiwać opinię publiczną i UE). Co zabawne, wszyscy mówią teraz o Grecji, a o Goldmanie - nikt.