Prowadze dzialalnosc gospodarcza. Zycie zmusilo mnie do tego. Ale na bezrobociu nigdy nie bylem - i nie wyciagam zebraczej reki po zasilki czy inne dodatki od panstwa!
Jak "idzie" - to zarabiam, jak nie - to trace. Ale wszystko wypracowuje sobie sam.

Proponuje gornikom, aby zaczeli walke z nadmiernymi kosztami w swojej pracy (tzw. "czapa", jak to okreslil moj przedmowca Qlt). Popatrzyli, ile maja przywilejow, dodatkow. Czy ich koledzy z biura nie wynosza z pracy dlugopisow, materialow biurowych itp. To sa niemale koszty dodatkowe. A potem niech za to sami zaplaca!!!!