Górnicy przerywają milczenie
Money.pl
/ 2006-11-28 09:17
wojcher
/ 2006-11-28 18:04
/
Pan Forumowicz (ponad 500 wypowiedzi)
Teraz górnicy oskarżają wszystkich dookoła tylko nie siebie. Jeżeli wiedzieli o takich przekrętach to dlaczego nie zawiadomili odpowiednich instytucji (PIP, urzędy górnicze czy coś podobnego -nie znam się na organizacjach górniczych, ale jest ich dużo, czy chociażby związki zawodowe) Górnicy jadą do Warszawy bić się o pieniądze, ale o własne życie nie dbają. Dużo słyszałem, że do śmierci 23 górników (Cześć Ich Pamięci) doszło, bo najważniejsze były zyski firmy. A ja sądzę że najważniejsze to zyski górników, bo strajkują o przywileje (pieniądze) a nie o życie (bezpieczeństwo)
jliber
/ 212.180.147.* / 2006-11-28 09:17
No skoro wiedzieli wszyscy to mogli podpisać oficjalne oświadczenie wszyscy co tam pracują że się na to zgadzają i nie byłoby afery.
szposzczegawczy
/ 83.30.103.* / 2006-11-28 15:08
Niestety socjalizm się już skończył i tam gdzie można zaoszczędzić, tam się oszczędza, nawet kosztem zdrowia i życia górników. Ciekawe, że w czasach PRL gdy rzekomo panowało zniewolenie i pogarda dla obywatela, czujniki działały, przepisy BHP były przestrzegane, czego efektem była ok 5-cio krotnie mniejsza ilość wypadków śmiertelnych na kopalniach pomimo znacznie większego zatrudnienia oraz mniej zaawansowanego technicznie sprzętu.
W kapitalizmie najwyższą wartością jest po prostu pieniądz.
maro22
/ 148.177.129.* / 2006-11-28 15:43
Chłopie, na Białoruś dzięki Bogu masz nie daleko, a tam też węgiel wydobywają - możesz sie przenieść !
Tragedia w Halembie jest rzecza straszną , ale nie odpowiednią do wygłaszania peanów pochwalnych na cześć upadłej Komuny, nie myl jej również z socjalizmem bo ten u nas nigdy nie istniał ;-)
LENIN
/ 83.238.240.* / 2006-12-02 20:46
baranie, a komunizm istniał? przecież to wyższa forma od socjalizmu a skoro tego nie było to...
szposzczegawczy
/ 83.30.132.* / 2006-11-29 21:57
W przeciwieństwie do Ciebie żyłem w tamtych czasach i nie pamiętam głodnych dzieci w szkołach, zarobków za które nie można było się utrzymać, ludzi tak zadłużonych, że jak się bardzo postarają to do śmierci może się wypłacą, szpitali odmawiających leczenia lub zamkniętych z powodu strajku. Pamiętam za to strajki z powodu podwyżki ceny kotleta, które p tej straszliwej podwyżce i tak były realnie 10 razy tańsze niż obecnie.
obi
/ 213.25.20.* / 2006-11-29 07:22
Maro a ty gnaj do roboty w prywatnej firmie za 900 zł brutto i bądź dyspozycyjny przez 10 godzin dizennie także w soboty. Może wtedy zmienisz zdanie o dobrobycie w demokracji i kapitaliźmie feudalnym