Mówiąc inaczej, żyjemy w świecie, w którym mama otrzymuje nagrodę za to, że bardzo chciała zabić swoje dziecko, ale jej nie pozwolono. To odszkodowanie będzie pochodzić z budżetu państwa, a więc z naszych podatków.
NIE księże redaktorze. Żyjemy w świecie, w którym państwo otrzymuje karę za nieprzestrzeganie prawa i to w kwestii bolesnej dla swojej obywatelki. Nawet teraz, po kilku wyrokach, ta demagogia jest obrzydliwa.
Podatki owszem nasze. Nie wasze.