Ceneo
/ 79.187.93.* / 2011-11-17 09:54
Więc jednak nie kryterium merytoryczne i kompetencji, ale partykularne i partyjne interesy, próba rozbicia wewnętrznej opozycji i dekompozycji głównego rywala Premiera w jego partii decyduje o obsadzie kluczowych stanowisk w państwie.
Jeżeli to się potwierdzi - w sensie moralno - etycznym bo nie prawnym - jest to działanie nawiązujące do najgorszych doświadczeń tego kraju.
Stworzenie platformy dla skoczków politycznych przed wyborami, awanse dla ludzi którzy zdecydowali się ze względów pragmatycznych, nie ideowych porzucić poprzednią formację, niezależnie od tego co mówili o PO i Premierze, to działanie między rzeczywistością rysowaną przez Kafkę, a Mrożka.
Opanowana do perfekcji socjotechnika, hołdowanie zasadzie dziel i rządź prolonguje władzę, ale na pewno nie uchroni przed poważnymi tarapatami.
Expose rzecz istotna, ale - za klasykiem jakże odległym dzisiejszej poprawności politycznej - praktyka jedynym kryterium prawdy.
Jednak interesy oligarchii partyjnych decydują o obliczu tego kraju. Wyborcy będą znowu potrzebni przed wyborami. Wtedy wszyscy sobie o nich przypomną. Niestety.
Szerzej na temat oligarchii i patologii polskiego systemu partyjnego na:
frankofil-francja-przede-wszystkim.blogspot.com