To raczej odwrotnie jest. Jak spada rentowność to rośnie cena obligacji a więc pakują kasę w obligacje a wyciągają z akcji. Rentowność obligacji jest odwrotnie skorelowana z ceną.
Przypomnij sobie jak było ostatnio, odsysali kasę z obligacji i pakowali w
akcje a przez to powodowali spadek cen obligacji i wzrost ich rentowności co kończyło się podrożeniem kredytu.
Spojrzałem sobie na wykres UST10Y i jak widzę trend rentowności jest raczej wzrostowy mimo paru korekt po drodze. Kasa idzie więc z obligacji w
akcje podbijając rentowność i podrażając kredyt. Też niedobrze. Za chwilę kredyt będzie drogi i zdusi ten niby odradzający się rynek.