Forum Forum inwestycyjneWydarzenia

GPW: Koniec korekty?

GPW: Koniec korekty?

Money.pl / 2009-03-19 17:30
Komentarze do wiadomości: GPW: Koniec korekty?.
Wyświetlaj:
janlew / 2009-03-19 17:30 / portfel / Tysiącznik na forum
>Dzisiejszą sesję na wykresie świecowym reprezentuje biała świeca z wyraźnie powiększonym obrotem w porównaniu do poprzednich dni. W połączeniu z tym, że spadek został zatrzymany powyżej poziomu 1430 pkt., daje to podstawy do stwierdzenia, że korekta już się skończyła.

Taaaaa, jasne, już po korekcie, teraz już będziemy "tylko rosnąć". Jutro 1600 a w poniedziałek 1900. A do przyszłego piątku 2300. Eeeeeh te anale.

A tymczasem SP500 właśnie zalicza zwałkę. Ale nie przejmujmy się, wszakże:

>jak pokazuje nie tak odległa historia korelacja między naszymi rynkami nie jest równa 1.

Czyli hossa i tak będzie.Zaklinanie wzrostów ma się w najlepsze.

Tylko ciekawe co napiszecie, jak jutro JP rozliczy kontrakty i zwinie zabawki i w przyszłym tygodniu spuści wigusia do kibelka, tak gdzieś do 1300. Wtedy pewnie napiszecie, że "inwestorzy przypomnieli sobie o złej sytuacji gospodaczej i zaczęli sprzedawać akcje". Ble ble ble. Tak jakby można było "zapomnieć" przez parę dni, że jest kryzys. Dobre wyjaśnienia dla naiwnych.

Każde wyjaśnienie po fakcie jest dobre, byleby tylko było.

Niezłe robienie wody z mózgu.
kpo / 83.11.216.* / 2009-03-19 17:33
No będzie korekt za oceanem, a u nas co? rekorekta?
janlew / 2009-03-19 17:58 / portfel / Tysiącznik na forum
A u nas zwała. Spekuła w USA próbuje fałszywie zagrać pod 800 pkt na SP500, co by nabrać na jutro naiwnych na innych rynkach, ale coś to w tym momencie słabo im idzie, bo wskaźnik cały czas jak sprężyna spada w dół tam gdzie każe mu trend. Hossa głupców wyczerpuje już swój potencjał. Nie ma w sumie pod co grać, przecież nawet idiota wie, że tylko państwo bankrut drukuje pieniądze, bo nic więcej już mu nie zostało. No i te dzisiejsze kolejne 600 tysięcy bezrobotnych i spadek wskaźników wyprzedzających do -04. Recesja pogarsza się w zastraszającym tempie i nie ma już pod co podrzucać zdechłym kotem. Ale nie zdziwiłbym się jakby jeszcze dziś przy akompaniamencie łabędziego śpiewu ów kot podskoczył na chwilę ponad 800 pkt na SP. Taka zagrywka coś tam da na moment.

Na dolarjenie też już się kapnęli, że zdechły kot nie ma już jak podskakiwać. 93 to już dawno nie widziałem.

Idzie kolejna zwałka jak nic.
Wpisy na forum dyskusyjnym Money.pl stanowią wyraz osobistych opinii i poglądów ich autorów i nie powinien być traktowany jako rekomendacja kupna bądź sprzedaży papierów wartościowych. Money.pl nie ponosi za nie odpowiedzialności.

Najnowsze wpisy