yayurek
/ 2008-01-03 16:09
/
Kompulsywny looser na forum
Pracy jest dużo więcej niż chętnych do jej wykonywania. Jedynym problemem w tej chwili są pieniądze. Ludzie nie będą już pracować za najniższą krajową, czyli 1126 zł brutto. Niestety, pracodawcy jeszcze tego nie rozumieją - opowiada Iwona Gadomska z katowickiego powiatowego urzędu pracy. Podobnie jest w całym kraju. W stolicy, gdzie bezrobocie wynosi nieco ponad 3 proc., pracowników poszukuje niemal każdy sklep, zakład fryzjerski, urząd i prywatna firma. Identyczna sytuacja jest w dużo mniejszej Zielonej Górze z 5-proc. bezrobociem. Jeśli ktoś ma chęci, zatrudnienie na pewno znajdzie. Tyle że ci, którzy mają kwalifikacje, nie chcą pracować za 900 czy 1000 zł. Wolą wyjechać za granicę albo szukać roboty, która usatysfakcjonuje ich finansowo….
cholerni ludzie, kto ich zrozumie, myślałem, że ono roboty szukają, a oni zarobku chcą, jakie to niskie, przyzyziemne