JX
/ 91.193.160.* / 2009-08-20 19:27
Jeszcze więcej pochodnych? Ogon będzie większy od psa.
Kiedyś Młynarski śpiewał: "Co by tu jeszcze spiepsz.yć panowie".
"Plany Deutsche Borse wobec GPW. Czwartek, 20 sierpnia (17:09)
Deutsche Borse AG, jeden z czterech kandydatów do prywatyzacji Giełdy Papierów Wartościowych, jeśli kupi warszawski parkiet zamierza rozwijać rynek instrumentów pochodnych i uczynić z Warszawy centrum finansowe regionu - poinformowali przedstawiciele Deutsche Borse AG.
- Rynek kasowy w Polsce jest bardzo dobrze rozwinięty, odbywa się dużo debiutów. Z kolei w Deutsche Borse AG rynek kasowy odpowiada zaledwie za około 15 proc. całego biznesu. Mamy bardzo rozbudowane inne obszary działalności np. handel instrumentami pochodnymi. Wydaje nam się, że moglibyśmy zwiększyć znaczenie tego rynku na GPW - powiedział Jochen Biedermann, wiceprezes DBAG.
- Potencjał wzrostu warszawskiej giełdy widzę w instrumentach pochodnych, w wyeliminowaniu nieprzejrzystości, jaka w tej chwili panuje na tym rynku - stwierdził Rainer Riess, dyrektor zarządzający DBAG.
W ramach rynku kasowego istnieją obszary, które można jeszcze rozbudowywać.
- To co można jeszcze rozwijać to obszar dystrybucji, sieć członków giełdy, nowe produkty, ale generalnie ten segment rynku jest bardzo dobrze rozwinięty - poinformował Biedermann.
Główne synergie z przejęcia GPW przez DBAG Biedermann dostrzega w obszarze marketingu, sprzedaży oraz wykorzystaniu infrastruktury np. telekomunikacyjnej.
- Takie pomysły mamy, ale jeśli zostaniemy właścicielami giełdy, to będziemy je omawiać z jej kierownictwem. Uważamy, że ważną rzeczą jest, aby nie tracić kontaktu z lokalnym rynkiem - stwierdził.
Deutsche Borse chciałby uczynić z GPW istotnego gracza w regionie Europy Środkowej.
- W tej chwili są rynki, np. Kijów, na których zarówno Deutsche Borse jak i Giełda Papierów Wartościowych są aktywne. Myślę, że dobrym pomysłem byłoby, aby warszawska giełda skupiła się na rynkach takich jak Ukraina, Białoruś, Słowacja. Byłoby dobrze gdyby warszawska giełda była istotnym graczem w tym regionie - powiedział Biedermann. - Naszą intencją jest utrzymanie niezależności warszawskiej giełdy i uczynienie z niej centrum finansowego regionu - dodał Riess.
W tej chwili oferenci przeprowadzają badanie due dilligence warszawskiej giełdy.
- Jesteśmy w trakcie procesu due dilligence, jak do tej pory wszystko przebiega tak jak zakładaliśmy. Ale w tej chwili jest za wcześnie, aby mówić o szczegółach - powiedział Biedermann.
Deutsche Borse nie zdecydowało jeszcze jak sfinansuje ewentualny zakup GPW. Przedstawiciele niemieckiej spółki zapewniają, że istnieje dużo możliwości finansowania i nie będzie z tym problemu.
W pierwszym etapie prywatyzacji MSP zamierza sprzedać od 51 proc. do 73,82 proc. akcji giełdy. Do badania due dilligence zostało dopuszczonych czterech kandydatów: Deutsche Boerse, London Stock Exchange, Nasdaq OMX i NYSE Euronext".