Może wreszcie do Europejczyków dotrze, że ekologia nei popłaca a głosowanie na zielonych lewaków rujnuje gospodarkę.
Po wyborach w głównych gospodakach UE skończą się ograniczenia emisji CO2 i emisji spalin to gospodarka znowu zacznie się rozwijać.
Warto zauważć, że jakoś koleś dopłynął kajakiem na birgun północny. Niby chce pokazać jaka to katastrofa ekologiczna, ale pokazal cośzupełnie odwrotnego. Straszą ludzi, że sięlód stopi i podniesie siępoziom oceanow i zatopi przybrzeżne miasta... no i co spora cześć lodu sięstopiła a jakoś nie zauważyłem powodzi jak byłem w Świnoujściu.