do samych wyborów nie włączę telewizora ani radia, nie zajrzę na żadne fora internetowe, dość mam kłamstwa i obłudy . . zagłosuję w niedzielę na Jarka i odetchnę z ulgą

jak to jest z tą krótką sprzedażą ?

Choć do wyborów jeszcze dwa dni, już możemy sobie wyobrazić, co w praktyce oznaczać będzie monopol władzy PO. Zostawmy już skwapliwość, z jaką Komorowski wykorzystał wszystkie możliwości otwarte przez katastrofę smoleńską, i zerknijmy tylko na wydarzenia ostatnich godzin. Napisałem, że jeśli ktoś wierzy w przypadek, gdy w ostatnich dniach przed wyborami dwie prokuratury stawiają nagle po wielomiesięcznym milczeniu zarzuty byłemu wiceministrowi PiS i dziennikarce „Gazety Polskiej”, musi być ciężko naiwny. Po informacji, iż zarzuty postawiono także byłemu szefowi CBA muszę się wycofać − tak naiwnych w ekosystemie nie ma, nie byliby w stanie przeżyć. Jeśli ktoś upiera się przy przypadku, to robi to z premedytacją, z przyczyn, których można się domyślić.

Tak oto widzimy czarno na białym, jak niezależne stały się pod rządami PO prokuratury. Mamy też, choć Komorowski wcale jeszcze nie wygrał, przedsmak żądanych przez niego „pięciuset spokojnych dni”. Nie jest przypadkiem, iż w trójce oskarżonych jest dziennikarka opozycyjnego tygodnika, skądinąd bezustannie gnębionego procesami, a nawet nachodzonego przez smutnych panów z resortu. Nieposłuszni dziennikarze są pierwszą grupą, na którą kieruje się nienawiść bronkozaurów.

Znaczący jest przypadek Joanny Lichockiej, na której po przegranej przez idola debacie, skupiła się ich frustracja i nienawiść. Jak śmiała zadać kandydatowi PO pytanie, na które nie umiał on odpowiedzieć!? Już o świcie opluła Lichocką w Tok FM redaktor Paradowska, a za jej przewodem drobniejsze czerskie pętactwo. Jak na razie prym wiedzie Grzegorz Miecugow (przypomnę, to ten, co po katastrofie smoleńskiej wyraził obawę, że „demon polskiego patriotyzmu może podnieść głowę”), który na falach TVN 24 oznajmił, że Lichocka dostała pytania od sztabu Kaczyńskiego i zarzucił jej złamanie etyki dziennikarskiej. Po czymś takim Miecugow powinien zostać uroczyście wyrzucony ze wszystkich stowarzyszeń zawodowych i salonów, chyba, oczywiście, że ma na poparcie swych oskarżeń niezbite dowody. Ale niewykluczone, że w najbliższych godzinach ktoś go jeszcze przebije.

Bycie facetem do czegoś zobowiązuje. Aby pokazać swój męski charm, musisz pamiętać o kilku zasadach, które czynią z ciebie prawdziwego gentlemana. Zapomnij o równouprawnieniu i feministycznych hasłach.

Oto 10 gestów prawdziwego mężczyzny.


1) Witając się z kobietą, to do niej należy wyciągnięcie ręki. To, w jaki sposób to uczyni będzie miało znaczenie. Jeżeli wysunie rękę prosto, tradycyjnie, uściśnij ją delikatnie. Jeśli lekko uniesie dłoń do góry, oznacza, że oczekuje, że jak prawdziwy gentleman ją ucałujesz.

2) Idąc z kobietą nieznacznym gestem służ jej ramieniem. Nigdy nie trzymaj rąk w kieszeniach. Pamiętaj, mężczyzna zawsze idzie od strony ulicy. Takie ustawienie pokazuje, że dbasz o jej bezpieczeństwo.

3) Gdy jest chłodno lub pada deszcz, użycz kobiecie swojej marynarki albo kurtki. Nie pytaj czy chce, bo zapewne w pierwszym odruchu odmówi. Sam powinieneś zadziałać. Podczas deszczu oczywiście usłuż swoim parasolem. Pamiętaj, że to mężczyzna powinien go trzymać, nie kobieta.

4) Wchodząc do pomieszczeń przytrzymuj jej drzwi i puszczaj przodem. W restauracjach, kierując się do stolika, to ty jednak powinieneś prowadzić, pełniąc rolę przewodnika.

5) Przy stoliku odsuń jej krzesło i wspomóż dosuwając. Ten gest wymusza jedną z podstawowych zasad: siadasz dopiero, gdy usiądzie kobieta. W każdej innej sytuacji oczywistym jest, że gentleman ustępuje miejsca kobiecie, gdy ta nie ma miejsca i nigdy nie dopuszcza do sytuacji, kiedy to on siedzi, a ona stoi. Pamiętaj, aby unieść się z krzesła za każdym razem, kiedy ona wstaje.

6) Gdybyś przypadkiem spotkał znajomego, nie zapomnij przedstawić swojej partnerki. Nie wdawaj się w dłuższe rozmowy na wasze tematy. Wymień parę zdań i grzecznie zakończ rozmowę.

7) Pamiętaj, aby w trakcie spotkania wyłączyć lub wyciszyć telefon. Nic nie powinno odciągać twojej uwagi od partnerki. Jeżeli mimo wszystko czekasz na ważny, niecierpiący zwłoki telefon, grzecznie przeproś, a odebraną rozmowę przeprowadź możliwie jak najsprawniej.

8) Jeżeli masz samochód i podjeżdżasz po kobietę, obowiązkowo czekaj na nią przed autem, a nie siedząc za kierownicą. Otwórz jej drzwi, a gdy usiądzie lekko za nią zamknij. Wracając na miejsce kierowcy, samochód należy obejść z tyłu.

9) Kiedy dotrzecie na miejsce, to aby otworzyć jej drzwi powinieneś obejść samochód od przodu. Tak, aby widziała, co zamierzasz i że masz maniery prawdziwego mężczyzny.

10) Po wspólnym wieczorze, zawsze staraj się odprowadzić ją niemal pod same drzwi. Nigdy nie odwoź jej na przystanek, gdzieś w okolicę, czy tam gdzie ci po drodze. Do ciebie należy zapewnienie jej wygody i poczucia bezpieczeństwa.

Wystarczy już tych kilka prostych zasad, aby uczynić wrażenie na kobiecie i pozostawić po sobie aurę prawdziwego gentlemana.

Hallo ,widownia,co tak pusto??? Strach was oblecial??
zaprawde powiadam Wam: Nie lekajcie sie ! Niedlugo BPoglosi radosnie,ze koniec z wyciekiem i odbijecie sobie wszystkie straty.Tak jak ja dzis sobie odbilem niewielka strate po sprzedazy taurogniota niedlugo po starcie.Po dwie operacje na kghm i po sprawie.
Oglosic maja w lipcu,chyba ze jakis sztorm im przeszkodzi

Eurodolar nieźle sobie radzi.

ale dzis j***lo. Spodziewałem się większej walki byków ale dane dopełniły formalnosci.

no i amator chciał potwierdzenia przebicia 1040 no to ma

Banowanie kena nie wystarcza - doradzam blokade netu i wiecej postów zabawnego goscia, który tu prezentuje sie pod róznymi nic'ami - ale zawsze jest równie zabawny w swoich prognozach.