skoro naukua zwykłej AF zajęła Ci lata to bardzo wolno
się uczysz.....
nigdzie nie napisałem, że nauka AF zajeła mi lata, jak zwykle polemizujesz z jakimiś swoimi wyobrażeniami
napisałem tylko, że odsianie właściwej wiedzy z morza wiedzy niewłaściwej, której jest ogrom w stosunku do giełdy, zajęło mi masę czasu. pisałem więc o czymś zupełnie innym a ty tego jak zwykle nie zrozumiałaś i polemizujesz z jakimś fantomem a nie ze mną, tak jak zresztą wtedy gdy dyskutowaliśmy ostatnio
Twoja metoda jest prosta i nie wymaga zbyt dużo wysiłku
by ja opanować i w porównaniu z ktr daje nieporónywalnie
mniejsze zyski
świetnie. pokaż mi więc kogokolwiek kto osiagnął wyższą stopę z kontraktów niż ja ze swoich akcji przy mojej metodzie, za okres chocby od początku 2009 roku do dziś, od razu przejdę na kontrakty i sprzedam akcje
oczywiście pewnie zaraz napiszesz coś w tym stylu, że masz setki procent z kontraktów tylko w tym roku ale będzie to kompletnie nieweryfikowalne. nie podajesz bowiem w ogóle daty zajęcia pozycji i rodzaju pozycji wraz z jej zamknięciem więc pozostają tylko twe bajki. ja mogę przynajmniej odkopać z archiwum kiedy pisałem co i za ile kupuję i dzięki temu łatwo obliczyć choćby w przybliżeniu jaką mam ogólną stopę zwrotu
sądząc po tym co piszesz o krachu i bessie od lata, to nie sądzę, że masz jakieś rewelacyjne zyski, bo nietrudno się domyśleć, że cały czas brałaś s i wtapiałaś
z tutejszych kontraktowców to już dużo uczciwszy jest rafcio55, on przynajmniej nie czaruje i pokazuje jak ciężkim chlebem sa kontrakty. chłopak naprawdę dużo stracił i jest przynajmniej szczery a twoje opowieści są zupełnie nieweryfikowalne jak zresztą wielu tu zauważyło wcześniej
już Ci kiedyś powiedziałam, że nie mamy o czym rozmawiać
ponieważ nie umiesz spojrzeć na siebie krytycznym okiem
i wymagasz od siebie niezwykle mało i jako człowiek i
jako inwestor; jesteś już widocznie stary i wolisz
zwyklą bierność, a korekt na indeksach ani na dużych
spółkach nie umiesz przewidzieć
znów cała masa urojeń nie mających nic wspólnego z rzeczywistością, nawet nie będę komentował tych nonsensów
a co do mojej metody, to nawet jeśli osiąga się z niej 15% rocznie procentu składanego na całym kapitale to i tak nieźle, tacy jak phil town osiągneli tylko dzięki takiej stopie zwrotu miliony (town z niewielkiego kapitału początkowego a buffett nawet miliardy) więc nie bradzo rozumiesz to co nawet krytykujesz
TY tylko
wiedzę i to wcale nie jakąś nadzwyczajną
nie jest potrzebna nadzwyczajna wiedza na rynku aby odnosić sukcesy więc znów piszesz jak typowy leszcz, któremu wydaje się, że trzeba cuda na kiju robić na giełdzie żeby zarabiać krocie. tak myślą właśnie leszcze