Wieczna sromota i nienagrodzona
Szkoda, Polaku! Giełda spustoszona
Polska leży, a pohaniec sprosny,
Nad Sprewą siedząc, dzieli łup żałosny!
Niewierny Niemiec psy zapuścił swoje,
Którzy zagnali piękne
akcje twoje
Z dywidendami pospołu, a nie masz nadzieje,
By kiedy miały nawiedzić twe portfele.
Jedny za Tamizę Anglikom zaprzedano,
Drugi do stanów dalekich zagnano;
Spółki państwoe(żal się, mocny Boże!)
Psom hedgingowym brzydkie ścielą łoże.
Zbójce(nieczyste), zbójce u nas handllują,
Którzy ani miasta, ani stadionów budują;
Pod kotarzami tylko siedzą,
A nas nierządne, ach nierządne, jedzą!